2 
Faworytem sobotniego pojedynku są Polacy. W Biało-Czerwonych wierzą nie tylko kibice z naszego kraju, ale też bukmacherzy. Tymczasem przed rozpoczęciem spotkania robi się coraz goręcej.
Portal 24ur.com pisze o prowokacjach Polaków, choć nie wyjaśnia, o co dokładnie chodzi. "Gospodarze meczu kontynuują prowokacje" - zaznaczono, tłumacząc, że rzekomo Biało-Czerwoni chcą w ten sposób wywołać niepokój w obozie rywala.
Według wspomnianego serwisu Słoweńców te "prowokacje" tylko "motywują". - Nigdy nie brakuje nam motywacji w meczach przeciwko Polakom. Prowokują na boisku i poza nim, zawsze nas nie doceniają, ale my potrafimy im odpowiedzieć - mówi w rozmowie z 24ur.com reprezentant Słowenii Jan Kozamernik.
ZOBACZ WIDEO: "To przechodzi ludzkie pojęcie". Michał Kubiak bez ogródek po meczu z Rosjanami
- Będzie głośno, ale im głośniej, gdy gospodarze grają dobrze, tym ciszej, kiedy przegrywają - dodaje.
Serwis siol.net zaznacza z kolei, że "Słoweńcy jadą do polskiego piekła". Podkreślono, że w dotychczasowej fazie mistrzostw Europy Polacy grali świetnie.
Portal delo.si pisze, że "Słoweńcy chcą złota". Jednocześnie zwrócono uwagę na to, że ścieżka do tego sukcesu "będzie wyboista". Wszystko za sprawą tego, że najpierw reprezentacja Słowenii musiałaby wyeliminować Polaków, a później wygrać z Serbią lub Włochami.
Polacy "grają na niezwykle wysokim poziomie, są niepokonani podczas tegorocznych mistrzostw świata" - spostrzega rtvslo.si. Dziennikarze tego tytułu wyraźnie podkreślają, że Biało-Czerwoni są w "świetnej formie", ale jednocześnie twierdzą, że Słoweńcy mają "dużą pewność siebie".
Początek sobotniego półfinału mistrzostw Europy Polska - Słowenia o godz. 17:30. Transmisja w TVP1, TVP Sport i na WP Pilot.
Czytaj także:
> Słowenia to już nie tylko żelazna szóstka. Idzie nowe, znakomite pokolenie
> Wybitny talent w reprezentacji Słowenii. Nastolatek ma zadatki na gwiazdę siatkówki
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
