Gwiazda miała występować w PGE Skrze i... nie wywiązał się z kontraktu. Amerykanin spróbuje swoich sił gdzie indziej
Taylor Sander miał stanowić o sile PGE Skry Bełchatów. Jeszcze w maju deklarował pozostanie w klubie, ale po igrzyskach nie stawił się na treningi, a zespół nie mógł się z nim skontaktować. Teraz wyjaśniło się, co będzie robił Amerykanin.
Jeszcze w czerwcu wydawało się, że Amerykanin pozostanie w PGE Skrze Bełchatów. - Taylor ujął nas swoją postawą, bo gdy wyjeżdżał z Bełchatowa, powiedział, że ma dobrą propozycję z Włoch, ale nie spłacił jeszcze swojego długu w PGE Skrze i jeśli klub wyrazi zgodę, to on chętnie zostanie u nas. Dlatego cieszę się, że zostaje w Bełchatowie i będzie jednym z liderów naszej drużyny – mówił prezes klubu Konrad Piechocki.
Później jednak sprawy się skomplikowały, bowiem Amerykanin po igrzyskach nie wrócił do klubu. Ba, nie wyjaśnił nawet powodów nieobecności i nie było kompletnie z nim kontaktu. - Tego się dowiedziałem z gazet. Jeśli tak faktycznie się stanie, to wielka szkoda. To wyjątkowy zawodnik, na którym się bazuje grę. Ambicje Skry z nim i bez niego nie mogą być takie same. To wielki klub, ale Sander to ważny gracz. Teraz już wszyscy znakomici siatkarze znaleźli drużyny - przyznał trener Slobodan Kovac w rozmowie z naszym portalem.
Ostatecznie przed kilkoma dniami PGE Skra ostatecznie poinformowała, że Sander nie przyjedzie do Bełchatowa. Klubowi jednak udało się znaleźć zastępstwo, bowiem za niego ściągnięto Holendra z włoskim paszportem, Dicka Kooya. A co stało się z uciekinierem?
Otóż ciekawą informację przekazał dziennikarz Polsatu Sport Bartosz Heller. Sander znajduje się na liście startowej jednego z turniejów siatkówki plażowej.
Uprzejmię informuję pana prezesa Konrada Piechockiego, że w listopadzie siatkarz Taylor Sander wystąpi... w turnieju World Tour w Itapemie @_SkraBelchatow_ pic.twitter.com/AmafBqbIYx
— Bartosz Heller (@BartHeller) October 5, 2021
Nie wiadomo, czy Sander zdecyduje się przenieść do siatkówki plażowej na stałe, czy też to zajęcie na czas, gdy trwa spór pomiędzy nim, a PGE Skrą. Sprawa została bowiem skierowana do FIVB.
Czytaj więcej:
Boleśnie zbici na początku sezonu. "Rywal robił, co chciał"
Nowa kolejka, (prawie) kompletnie nowe bohaterki. Szóstka 2. kolejki Tauron Ligi