Kędzierzynianie przystępowali do sobotniego starcia z lublinianami w roli zdecydowanych faworytów i od początku starali się narzucić swój styl gry. Gospodarze postawili na mocną zagrywkę i po punktowym serwisie Kamila Semeniuka wyszli na prowadzenie 8:5. Wydawało się, że podopieczni Gheorghe Cretu mają wszystko pod kontrolą, gdyż w pewnym momencie mieli pięciopunktową przewagę (16:11). Jednakże taki obrót spraw nie podłamał przyjezdnych, którzy poprawili się w bloku i odrobili niemal wszystkie straty. Ostatecznie doszło do ciekawej końcówki inauguracyjnego seta, w której więcej zimnej krwi zachowali wicemistrzowie Polski, zwyciężając do 22.
Po zmianie stron na boisku pojawił się środkowy Norbert Huber (zmienił Davida Smitha) i poczynał sobie znakomicie. Reprezentant Polski kilka razy zablokował Wojciecha Włodarczyka, który musiał usiąść na ławce rezerwowych (6:0). Spokojnie rozgrywał Marcin Janusz, a jego klubowi koledzy pewnie kończyli kolejne ataki. Triumfatorzy ostatniej edycji Ligi Mistrzów już nie dali się dogonić i wygrali zdecydowanie 25:13.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle była na fali i zamierzała dokończyć dzieła zniszczenia już w trzeciej odsłonie starcia, co udało się jej zrealizować. Goście popełniali zbyt dużo błędów własnych i wyglądali na bezradnych. Przy wysokim prowadzeniu (17:8) trener Cretu zaczął rotować składem i szansę na występ otrzymali między innymi Michał Kozłowski czy Adrian Staszewski. W końcowym rozrachunku kędzierzynianie odnieśli wiktorię 25:19, a w całym spotkaniu 3:0.
PlusLiga, 3. kolejka:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - LUK Lublin 3:0 (25:22, 25:13, 25:19)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rejno, Janusz, Śliwka, Semeniuk, Smith, Kaczmarek, Shoji (libero) oraz Huber, Kalembka, Kluth, Banach, Kozłowski, Staszewski.
LUK Lublin: Sobala, Pająk, Nowakowski, Włodarczyk, Katić, Filipiak, Watten (libero) oraz Romać, Peszko, Gniecki, Wachnik.
MVP: Norbert Huber (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).
Czytaj też:
-> PlusLiga. Ależ spektakl w hali Torwar! Warszawianie wygrali nie tylko z systemem
-> Strzał w dziesiątkę Igora Kolakovicia. Aluron CMC zgasił GKS
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego