Wciąż nie wiadomo, kto będzie trenerem reprezentacji Polski kobiet. Po mistrzostwach Europy z kadry odszedł Jacek Nawrocki, który rozpoczął pracę w Grupa Azoty Chemiku Police. PZPS nie wyraził zgody na to, by szkoleniowiec łączył obowiązki w kadrze i klubie. Dlatego nie było tematu przedłużenia umowy.
Praca z naszą kadrą jest kusząca dla wielu trenerów, którzy zgłaszają się do PZPS. Za wybór nowego selekcjonera odpowiada specjalny zespół pod przewodnictwem byłej siatkarki Aleksandry Jagieło. Wybór nadal nie został dokonany.
Jednym z kandydatów jest Stephane Antiga, który z męską reprezentacją Polski w 2014 roku wywalczył tytuł mistrza świata. Pracował też z kanadyjską kadrą i ONICO Warszawa. Obecnie jest trenerem Developresu Bella Dolina Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!
Antiga otwarcie mówi o tym, że jako selekcjoner reprezentacji Polski chciałby pracować nadal w Rzeszowie. To może być przeszkoda w podpisaniu przez niego umowy z PZPS.
- Już to robiłem, gdy pracowałem z mężczyznami w klubie z Warszawy i kadrze Kanady. Każda federacja ma prawo do ustalania swoich zasad i trzeba to respektować. Jeśli miałbym wybierać, to chciałbym móc pracować na dwa etaty. Możliwość pracy w klubie na co dzień z drużyną pozwala się trenerowi rozwijać - powiedział Antiga.
Francuz decyzję o kandydowaniu podjął, gdy okazało się, że Nawrocki nie będzie już współpracował z reprezentacją. - Zanim to zrobiłem, musiałem jednak porozmawiać z klubem i rodziną. Wszyscy dali mi zielone światło, więc wysłałem CV, bo poczułem, że jestem gotowy, by podjąć się tej pracy - stwierdził.
Czytaj także:
Jak zażyć rywalki z odpowiedniej Mańki? "Jeszcze poszukuję tego luzu"
Wie o Bayernie wszystko. Mówi nam, co będzie z Lewandowskim
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)