Najlepsza aktualnie drużyna Superligi kobiet, Lokomotiw Kaliningrad przegrał dotychczas tylko jednego seta. Drużyna Malwiny Smarzek-Godek może jako jedyna w lidze pochwalić się kompletem zwycięstw. Do Krasnodaru zespół z Kaliningradu przyjechał w roli faworyta.
Lokomotiw po zaciętej batalii zwyciężył 3:2 z Dynamem Krasnodar. Spotkanie zakończyło się dopiero w tie-breaku, gdzie zawodniczki gości wygrały 15:9. MVP spotkania wybrana została Irina Woronkowa.
Wydawało się, że po wygranym w świetnym stylu trzecim secie, który Lokomotiw zwyciężył 25:9 zespół Malwiny Smarzek-Godek pójdzie za ciosem i zakończy spotkanie w czwartej partii. Ponownie do głosu doszły jednak gospodynie, które doprowadziły do decydującej odsłony. Drużyna z Kaliningradu zwyciężyła w niej 15:9 i zapisała na swoim koncie dwa punkty meczowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
Polka na swoim koncie zanotowała 20 punktów i była drugą najskuteczniejszą zawodniczką w swojej drużynie. 28 "oczek" zdobyła MVP meczu, Irina Voronkova.
Dla Lokomotiwu Kaliningrad był to pierwszy stracony punkt w sezonie 2021/2022 rosyjskiej Superligi kobiet. Postawa lidera może budzić niepokój przed startem Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz drużyna Malwiny Smarzek-Godek rozegra już w środę, a ich przeciwnikiem będzie ukraiński VC Prometey Kamyanske. W fazie grupowej oba zespoły zmierzą się również z Developres Bella Dolina Rzeszów.
7. kolejka Superligi kobiet:
Minczanka Mińsk - Dynamo Kazań 0:3 (20:25, 19:25, 19:25)
Proton Saratów - Dynamo Moskwa 0:3 (21:25, 20:25, 21:25)
Dynamo Krasnodar - Lokomotiw Kaliningrad 2:3 (23:25, 26:24, 9:25, 25:21, 9:15)
Jenisej Krasnojarsk - Tulica Tuła 1:3 (13:25, 25:22, 22:25, 23:25)
Urałoczka Jekaterynburg - Metar Czelabińsk 3:0 (25:23, 25:20, 25:21)
Leningradka Sankt Petersburg - Zariecze Odincowo 3:1 (23:25, 25:17, 25:18, 25:19)
Indiezit Lipieck - Gubernija Niżny Nowogród (niedziela)
Tabela Superligi kobiet:
Przeczytaj także:
Długo wyczekiwany powrót gwiazdy ligi nie pomógł
"Wreszcie jakieś punkty wracają do Bielska". Dzień cudów w Tauron Lidze