#VolleyWrocław przed tym pojedynkiem otrzymał aż trzy ciosy. Z funkcji drugiego trenera zrezygnował Dawid Murek. Ponadto z zespołem pożegnały się Aleksandra Rasińska, a następnie Natalia Murek. Obie te zawodniczki stanowiły o sile ekipy z Dolnego Śląska.
Zawodniczki IŁ Capital Legionovii jechały do Wrocławia walczyć o przedłużenie swojej zwycięskiej passy, która rozpoczęła się 29 października od starcia z E.Leclerc Moya Radomka Radom (3:0). Następnie wygrały jeszcze pięć kolejnych spotkań.
Początkowo nie było tego w ogóle widać. Wrocławianki bardzo dobrze weszły w to spotkanie i prowadziły najpierw 8:3, a następnie 16:11. Przyjezdne pokazały jednak solidność w odrabianiu strat, a w końcówce seta przejęły inicjatywę i odwróciły losy tej partii na swoją korzyść.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!
Dwa kolejne sety były już dość jednostronne. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego potrafiły seryjnie zdobywać kolejne punkty, a im bliżej było końca spotkania, tym w ich grze dostrzec można było coraz większy luz.
W końcówce zawodniczki zafundowały kibicom kilka długich, emocjonujących wymian. Miejscowe nie zdołały już jednak urwać choćby seta i ostatecznie przegrały to spotkanie 0:3.
Zawodniczką meczu wybrana została Yaprak Erkek, która zdobyła 16 punktów przy 52 proc. skuteczności w ataku. Nieźle spisała się także Olivia Różański, a po stronie miejscowych Andrea Kossanyiova.
W ekipie Mateusza Żarczyńskiego na kiepskim poziomie funkcjonowało przyjęcie - wrocławianki miały w tym elemencie zaledwie 32 proc. skuteczności, podczas gdy rywalki - 48.
#VolleyWrocław - IŁ Capital Legionovia Legionowo 0:3 (22:25, 19:25, 19:25)
#VolleyWrocław: Kossanyiova, Bałucka, Gromadowska, Wellna, Fedorek, Szady, Bodasińska (libero) oraz Adamek (libero), Chorąża, Kocić, Kaczmar
IŁ Capital Legionovia Legionowo: Gryka, Grabka, Różański, Tokarska, Franco, Erkek, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szczyrba, Dąbrowska, Szymańska
MVP: Yaprak Erkek
Frekwencja: 250 osób
Czytaj także:
- "Mam dość Polski". Mówi, że to był najgorszy czas w jego życiu
- Szkoleniowiec uratował posadę. "To był najtrudniejszy tydzień w mojej przygodzie z trenerką"