Emocje w PlusLidze nabierają tempa. Mistrz w pogoni za ZAKSĄ

W Warszawie oraz Jastrzębiu-Zdroju odbędą się pierwsze spotkania rundy rewanżowej PlusLigi. Miejscowy Projekt i Jastrzębski Węgiel będą wyraźnymi faworytami poniedziałkowych starć, które nie powinny potrwać zbyt długo.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarze Jastrzębskiego Węgla WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
Pierwsze spotkanie PlusLigi w 2022 roku odbędzie się w Warszawie, gdzie miejscowy Projekt zmierzy się z Cerrad Enea Czarni Radom. Wyraźnym faworytem będą podopieczni Andrea Anastasiego, którzy w tym sezonie wygrali 3:0 w Hali MOSiR.

Warszawiacy ostatni miesiąc 2021 roku rozpoczęli od niespodziewanie zdobytego punktu w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Dynamem Moskwa przegranym 2:3. Dużo gorzej Projekt spisywał się od 12 grudnia, kiedy to dopiero po tie-breaku pokonali GKS Katowice. Identycznym wynikiem zakończyło się również starcie z osłabionym Indykpolem AZS Olsztyn. Do tego doszła nieoczekiwana porażka z Ziraat Bankasi Ankara, która może przekreślić szansę drużyny ze stolicy Polski na wyjście z fazy grupowej w europejskich rozgrywkach.

Drużyna z Radomia w tym sezonie zawodzi, bowiem plasuje się dopiero na dwunastym miejscu w tabeli PlusLigi, jednak traci tylko trzy punkty do ostatniego miejsca premiowanego występem w ćwierćfinale. Radomianie muszą uważać jednak na zespoły znajdujące się niżej, które nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa i wygrały swoje ostatnie spotkania.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

Ciężka przeprawa na rozpoczęcie 2022 roku czeka beniaminka PlusLigi LUK Lublin, który przyjedzie do mistrza Polski. Jastrzębianie przegrali dotychczas tylko jedno starcie na własnym parkiecie - po tie-breaku z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W innych spotkaniach rywale nie ugrali w Jastrzębiu-Zdroju nawet dwóch setów. Drużyna Dariusza Daszkiewicza w bezpośrednim pojedynku poniosła porażkę, jednak dopiero po czterech partiach.

Obrońca tytułu od siedmiu spotkań nie przegrał nawet jednego seta kończąc grudzień pucharowym zwycięstwem w Pile. Aktualnie w ligowej tabeli zajmują drugą lokatę tracąc do prowadzącej Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 5 punktów. Starcie z beniaminkiem będzie okazją na debiut atakującego Arpada Barotiego, który załatał dziurę po kontuzji Stephena Boyera.

Pierwszą rundę w wykonaniu LUK Lublin można ocenić bardzo pozytywnie, bowiem beniaminek PlusLigi zajmuje aktualnie ósme miejsce - premiowane awansem do ćwierćfinału. Chociaż o utrzymanie aktualnej lokaty może być ciężko, to wydaje się, że lublinianie o pozostanie w lidze mogą być spokojni. Ich dorobek punktowy nie powinien poprawić się po nadchodzącej kolejce, ponieważ o sprawienie sensacji będzie bardzo ciężko.

Poniedziałek w PlusLidze:

17:30, Projekt Warszawa - Cerrad Enea Czarni Radom (transmisja w Polsacie Sport)

20:30, Jastrzębski Węgiel - LUK Lublin (transmisja w Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
Dobry mecz Leona nie pomógł. Drużyna z Perugii przegrywa w hicie
Nie żyje wybitny rosyjski siatkarz. Miał 52 lata

Czy faworyci poniedziałkowych spotkań zwyciężą bez straty seta?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×