Pogoń ekipy Wołosz w finale. Drużyna z Conegliano z kolejnym trofeum

Materiały prasowe / Serie A/foto Rubin / LVF / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / Serie A/foto Rubin / LVF / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano przegrywało już 0:2 z Igor Gorgonzola Novara w finale Pucharu Włoch. Zespół Joanny Wołosz jednak odrobił straty, w tie-breaku także okazał się lepszy i ostatecznie zdobył trofeum.

W finale Pucharu Włoch walczyły ze sobą Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz oraz Igor Gorgonzola Novara. Drużyna polskiej rozgrywającej w środowym półfinale pokonała Unet E-work Busto Arsizio 3:1. Ekipa z Novary miała wolny los, bowiem jej rywal Reale Mutua Fenera Chieri wycofał się z powodu zakażeń koronawirusem w swoich szeregach.

Spotkanie zdecydowanie lepiej otworzyły siatkarki Igor Gorgonzola Novara, które dzięki zagrywkom Michy Hancock wygrywały już 7:3. Dystans pomiędzy drużynami powiększył się do sześciu "oczek" za sprawą błędów zawodniczek z Conegliano. Ekipa Joanny Wołosz nie była w stanie powalczyć już w premierowej partii, którą przegrała 19:25.

Nieudana pierwsza odsłona nie podłamała podopiecznych Daniele Santarelliego. Początek drugiego seta był bardzo wyrównany, a wynik przez długi czas oscylował wokół remisu. Zawodniczki z Novary znowu wrzuciły piąty bieg. Niemal w jednej chwili wypracowały sześciopunktową przewagę nad rywalkami, dominując je w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Ten krótki moment słabości Imoco wystarczył, by przegrały kolejną partię, znowu 19:25.

Czwartą partię zawodniczki z Conegliano w końcu rozpoczęły dobrze. W ofensywie prym wiodła Kathryn Plummer, dobrą zmianą za Syllę dała Megan Courtney i nawet słabsza dyspozycja Egonu nie przeszkodziła drużynie polskiej rozgrywającej w zbudowaniu zaliczki (13:7). Ich przeciwniczki nie zamierzały się poddawać i w jednym ustawieniu zmniejszyły dystans do dwóch "oczek". Podopieczne Santarelliego odzyskały jednak kontrolę nad setem i przedłużyły losy meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Czwarty set przez długi czas był bardzo wyrównany. W końcu jednak zawodniczki z Conegliano zaczęły mozolnie budować przewagę, aż odskoczyły na cztery "oczka". Ich rywalki się nie poddawały, w końcówce złapały kontakt. Ostatecznie lepsza okazała się drużyna Joanny Wołosz i o losach trofeum musiał zadecydować tie-break.

Zawodniczki Imoco świetnie weszły w decydującą odsłonę za sprawą zagrywek kapitalnie dysponowanej w finale Raphaeli Folie (4:1). Siatkarki z Conegliano utrzymały przewagę i miały cztery meczbole. Wykorzystały jednak dopiero ostatniego z nich, wygrały 15:13 i całe spotkanie 3:2.

Polska rozgrywająca zapisała na swoim koncie trzy punkty: dwa blokiem i jedno atakiem. 26 punktów dla zwyciężczyń wywalczyła Paola Egonu.

Puchar Włoch:

Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano - Igor Gorgonzola Novara 3:2 (19:25, 19:25, 25:21, 25:22, 15:12)

Imoco: Plummer, De Kruijf, Folie, Wołosz, Sylla, Egonu, De Gennaro (libero) oraz Omoruyi, Caravello, Courtney

Igor Gorgonzola: Bosetti, Chirichella, Hancock, Bonifacio, Daalderop, Karakurt, Fersino (libero) oraz Herbots, Washington,

Czytaj więcej:
Nieoficjalnie: znamy nazwisko trenera reprezentacji Polski
Koronawirus w zespole Tauron Ligi. Jest decyzja ws. meczu

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 3.0
6.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zresztą, co mnie to obchodzi! Ja wolę oglądać naszą polską Tauron Ligę, gdzie gra drużyna z mojego miasta, czyli Legionovia Legionowo oraz drużyna Grot Budowlanych Łódź! Ja wolę zdecydowanie p Czytaj całość
avatar
Legionowiak 3.0
6.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje za wygranie Pucharu Włoch siatkarek!