Siatkarski weekend zainauguruje starcie w Tauron Lidze, w którym mistrz Polski Grupa Azoty Chemik Police podejmie E.Leclerc Moya Radomkę Radom. Faworytem będą gospodynie, które w tym sezonie tylko raz po spotkaniu ligowym schodziły z własnego parkietu pokonane.
Forma radomianek w tym sezonie nie powala. Jak dotąd w lidze udało im się zwyciężyć w dziewięciu spotkaniach. Ponadto zaliczyły osiem porażek. Zdecydowanie lepiej radzi sobie mistrz Polski, który ma aż dwanaście punktów przewagi nad rywalkami. Policzanki potrafią zaskoczyć negatywnie w ligowych starciach, ale przed własną publicznością jak na razie zdarzyło im się tylko raz.
Ciekawie będzie również na parkiecie PlusLigi, gdzie swój mecz rozegra półfinalista Pucharu CEV - PGE Skra. Zaledwie trzy dni po spotkaniu w Rumunii czeka ich wyjazd do Lublina na starcie z beniaminkiem. Miejscowy LUK zaskoczył w Bełchatowie, gdzie zwyciężył po tie-breaku. Tym razem zadanie wydaje się łatwiejsze.
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kubacki pomógł polskiej olimpijce. "Wszyscy się śmiali"
Beniaminek z Lublina rozgrywa dobry sezon i od samego początku zamiast bronić się przed utrzymaniem walczy o awans do fazy play-off. W ostatnim domowym starciu LUK pokonał Projekt Warszawę 3:0, a ich kolejnym rywalem przed własną publicznością będą bełchatowianie. PGE Skra nie miała zbyt dużo czasu na regenerację, a ponadto u siebie dali się zaskoczyć podopiecznym Dariusza Daszkiewicza. Lublinian powalczą o sprawienie kolejnej niespodzianki.
Piątek w Tauron Lidze:
17:30, Grupa Azoty Chemik Police - E.Leclerc Moya Radomka Radom (transmisja w Polsacie Sport)
Piątek w PlusLidze:
20:30, LUK Lublin - PGE Skra Bełchatów (transmisja w Polsacie Sport)
Przeczytaj także:
Bez niespodzianki w meczu Jastrzębskiego Węgla
Niechlubne osiągnięcie Projektu Warszawa. Nie potwierdził powiedzenia