Świetny mecz Leona dał jego ekipie finał. Piękny gest przed spotkaniem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
zdjęcie autora artykułu

Sir Safety Conad Perugia w finale Pucharu Włoch. Drużyna Wilfredo Leona w półfinale pokonała Gas Sales Bluenergy Piacenza 3:1 i w niedzielę powalczy o trofeum.

Przed meczem otwierającym Final Four Pucharu Włoch organizatorzy oddali hołd Ukrainie i tak jak zapowiedzieli odegrali hymn kraju atakowanego przez Rosjan. W pierwszym półfinale Sir Safety Conad Perugia mierzyła się z Gas Sales Bluenergy Piacenza. To właśnie ta druga drużyna znakomicie rozpoczęła spotkanie, wypracowała cztery punkty przewagi. Ekipa Wilfredo Leona musiała gonić i to zrobiła. W końcówce grała lepiej i to drużyna Polaka objęła prowadzenie w spotkaniu.

Drugi set był lustrzanym odbiciem pierwszego. Ekipa z Perugii lepiej rozpoczęła, ale roztrwoniła przewagę. Ich rywale rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść i doprowadzili do remisu po 1. Wydawało się także, że zapiszą po swojej stronie trzeciego seta, prowadzili już nawet 19:16, ale podopieczni Nikoli Grbicia w końcówce prezentowali się lepiej. Znakomite uderzenia Leona i Matthew Andersona dały im wygraną w tej odsłonie.

Już na początku czwartego seta zawodnicy z Perugii wypracowali sobie czteropunktową przewagę (12:8). Tym razem utrzymali ją bez większych problemów. W końcówce już dominowali i awansowali do finału rozgrywek. Leon przypieczętował go asem.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

To właśnie przyjmujący reprezentacji Polski był najskuteczniejszym zawodnikiem półfinału. Zdobył aż 26 punktów (21 atakiem, 3 zagrywką i 2 blokiem). Po drugiej stronie siatki 16 "oczek" wywalczyli Thibault Rossard oraz Toncek Stern.

Rywalem drużyny z Umbrii w finale będzie Itas Trentino, które bez najmniejszych problemów pokonało Allianz Milano. Ekipa z Trydentu dominowała przez całe spotkanie. Do zwycięstwa poprowadził ich Daniele Lavia, który wywalczył aż 19 punktów.

Półfinały:

Sir Sicoma Monini Perugia - LPR Piacenza 3:1 (25:22, 23:25, 25:23, 25:18)

Czytaj więcej: Wielki spektakl w Kędzierzynie-Koźlu. Mecz pełen emocji i niewykorzystanych szans Fabian Drzyzga ostro o Rosjanach. Tak nazwał Putina

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 4.0
5.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Perugia! Coppa Italia od zawsze ciekawi i przyciąga fanów siatkówki!