W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Nicolas Uriarte (PGE Skra Bełchatów)
PGE Skra Bełchatów w cuglach wygrała grupę F Ligi Mistrzów, zwyciężając komplet - sześciu - meczów, zaś przy tym straciła tylko dwa sety. Swój duży wkład w takie osiągnięcie bełchatowian miał blisko 25-letni argentyński rozgrywający Nicolas Uriarte, który debiutował w tych prestiżowych europejskich rozgrywkach. [ad=rectangle] Argentyńczyk w spotkaniach grupowych LM starał się grać efektownie, a do tego efektywnie. Uriarte próbował umiejętnie rozkładać atak mistrzów Polski, przy okazji często gubiąc blok rywali. Jego dodatkowymi atutami jest niezła gra w polu serwisowym (7 asów serwisowych) i w bloku (8 punktowych bloków), a także jest on w stanie zagrać skuteczną kiwkę (4 punkty w ofensywie).
Atakujący: Aleksandar Atanasijević (Sir Safety Perugia)
Urodzony w 1991 roku Serb Aleksandar Atanasijević z roku na rok robi coraz większe postępy. Po tym jak w zeszłym sezonie doprowadził Sir Safety Perugia do wicemistrzostwa Włoch, tym razem "Aleks" dołożył swoją dużą cegiełkę do triumfu ekipy z Perugii w grupie G Ligi Mistrzów, w której podopieczni Nikoli Grbicia przegrali tylko jeden mecz (ostatni z Halkbankiem Ankara), gdy serbski atakujący odpoczywał w kwadracie dla rezerwowych. Atanasijević łącznie w fazie grupowej Champions League zdobył 91 punktów (średnio 15,2 punktu na spotkanie), atakując z blisko 52-procentową skutecznością.
I środkowy: Dmitrij Muserski (Biełogorie Biełgorod)
Kiedy mówisz Biełogorie Biełgorod, od razu przychodzi na myśl Dmitrij Muserski, który od pewnego czasu jest zdecydowanym liderem swojego i nie inaczej było w dotychczasowych meczach Ligi Mistrzów 2014/15. Drużyna z Biełgorodu okazała się najlepsza w grupie E (Biełogorie Biełogorod, Cucine Lube Treia, Fenerbahce Stambuł, Paris Volley) uważanej przez wielu za "grupę śmierci", zaś mierzący 218 centymetrów środkowy reprezentacji Rosji pokazał pełnię swoich możliwości, chociaż zagrał w 4 z 6 pojedynków, w których zdobył kolejno 13, 18, 14 i 11 punktów (łącznie 56 punktów). Muserski notował średnio 0,86 bloku na set, natomiast atakował z 67-procentową skutecznością.
[b]
II środkowy: Thomas Beretta (Sir Safety Perugia)[/b]
Sir Safety Perugia zwyciężyła w grupie G (5 zwycięstw, 1 porażka), wyprzedzając finalistę Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu - Halkbank Ankara, a swój spory wkład w ten sukces wicemistrzów Italii miał środkowy Thomas Beretta. Włoch dobrze czytał zamiary rozgrywającego rywali, notując 20 punktowych bloków (średnio 1 blok na set). Łącznie we wszystkich konfrontacjach Beretta zapisał na swoim koncie 47 puntów, przy 63-procentowej skuteczności w ofensywie.
I przyjmujący: Wilfredo Leon (Zenit Kazań)
Zenit Kazań w grupie D Ligi Mistrzów wygrał wszystkie sześć spotkań i nie stracił przy tym choćby seta, zaś motorem napędowym mistrza Rosji był urodzony w 1993 roku Kubańczyk Wilfredo Leon. Kubański przyjmujący, który przez ostatnie 2 latach za sprawą karencji pozostawał bez klubu, od razu wpasował się w zespół prowadzony przez Władimira Aleknę. Leon grał efektownie i we wszystkich potyczkach zdobył 78 punktów, przy średniej skuteczności w ataku na poziomie 63 procent.
II przyjmujący: Lukas Divis (Lokomotiw Nowosybirsk)
Lokomotiw Nowosybirsk nie miał sobie równych w grupie B, w której rywalizował z Jastrzębskim Węglem, Cai Teruel oraz Markiem Union-Ivkoni Dupnica, zaś o sile wicemistrzów Rosji w głównej mierze stanowił blisko 29-letni Lukas Divis. Urodzony na Słowacji przyjmujący dbał o stabilność ekipy z Syberii w przyjęciu, dzięki czemu rozgrywający Aleksander Butko mógł spokojnie prowadzić grę Lokomotiwu, a ponadto dobrze poczynał sobie w obronie oraz w ataku (średnia skuteczność w ataku: 55 procent).
[b]
Libero: Krzysztof Ignaczak (Asseco Resovia Rzeszów) [/b]
Asseco Resovia Rzeszów triumfowała w grupie B Ligi Mistrzów z tylko jedną porażką na koncie, natomiast zdaniem redakcji SportoweFakty.pl liderem tej ekipy i najrówniej grającym siatkarzem wicemistrza Polski był doświadczony libero - Krzysztof Ignaczak. "Igła" w sześciu pojedynkach LM efektownymi interwencjami w obronie często podrywał swoją drużynę do walki, grał dość pewnie w przyjęciu, a nawet kiedy jego klubowym kolegom nic nie wychodziło, jak w pierwszej potyczce z Berlin Recycling Volleys, on sam prezentował się bardzo dobrze.
[b]
Ławka rezerwowych: Andrej Żekow (Tomis Constanta), Maksim Michajłow (Zenit Kazań), Srecko Lisinac (PGE Skra Bełchatów), Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów), Siergiej Tietiuchin (Biełogorie Biełgorod), Robert Kromm (Berlin Recycling Volleys), Mario Da Silva Pedreira Junior (Copra Volley Piacenza). [/b]