Naj... fazy zasadniczej PlusLigi 2014/15

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje "naj..." podsumowujące fazę zasadniczą PlusLigi 2014/2015. Co ciekawego wydarzyło się w tym etapie rozgrywek?

1
/ 14

Najwięksi dominatorzy: Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów 

Asseco Resovia Rzeszów oraz PGE Skra Bełchatów zdominowały fazę zasadniczą PlusLigi 2014/15. Obydwa te zespoły grały najrówniej i prezentowały przyjemną dla oka siatkówkę. Rzeszowianie z dorobkiem 67 punktów okazali się najlepsi (22 zwycięstwa, 4 porażki), wyprzedzając o trzy oczka bełchatowian, którzy mieli taki sam bilans wygranych do przegranych. Trzecią pozycję, ze sporą stratą (54 punkty), zajął Lotos Trefl Gdańsk.

2
/ 14

Największe zaskoczenia: Lotos Trefl Gdańsk i Cuprum Lubin 

Lotos Trefl Gdańsk i Cuprum Lubin osiągnęły w fazie zasadniczej PlusLigi najlepsze rezultaty w swojej dotychczasowej historii, okazując się największymi niespodziankami rozgrywek. Gdańszczanie z bilansem 17 triumfów i 7 przegranych (54 punkty) uplasowali się na najniższym stopniu podium, natomiast lubiński beniaminek zajął 5. lokatę (50 punktów). Spory wpływ na dobre wyniki ekip z Gdańska i Lubina mieli z pewnością trenerzy, a mianowicie Włoch Andrea Anastasi oraz Rumun Gheorghe Cretu.

Jestem dumny z naszych dotychczasowych osiągnięć, z pracy jaką wykonuje nasza ekipa wraz ze sztabem szkoleniowym oraz z funkcjonowania całego klubu - stwierdził atakujący Trefla, Murphy Troy.

-  Wydaje mi się, że wszyscy są mile zaskoczeni wynikiem, jaki osiągnęliśmy w rundzie zasadniczej. Wierzyłem od samego początku w to, że nasza drużyna zaskoczy rywali i tak właśnie się stało. Jesteśmy zgranym, fajnym zespołem i życzę zarówno sobie jak i całej drużynie żebyśmy jeszcze nie raz zaskoczyli - powiedział natomiast na łamach strony swojego klubu przyjmujący Cuprum, Łukasz Łapszyński.

3
/ 14

Najlepsze mecze: PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk 3:2 (29:27, 25:19, 28:30, 19:25, 16:14) - 16.11.2014 Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:20, 22:25 ,25:16, 14:25, 17:15) - 23.11.2014 Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 3:1 (23:25, 37:35, 25:23,25:15)- 21.02.2015

Lotos Trefl Gdańsk, PGE Skra Bełchatów oraz Asseco Resovia Rzeszów, grając pomiędzy sobą, stworzyły bardzo ciekawe, emocjonujące i stojące na wysokim poziomie widowiska siatkarskie. Większość setów w tych starciach kończyła się minimalną różnicą, a kilkukrotnie po grze na przewagi. Te pojedynki były prawdziwymi hitami w danych kolejkach PlusLigi.

4
/ 14

Najdłuższa seria zwycięstw: PGE Skra Bełchatów - 13 kolejnych zwycięstw

Mistrz Polski, PGE Skra Bełchatów, przez pierwszą rundę fazy zasadniczej przeszedł jak burza, notując od 4 października do 30 listopada świetną serię 13 kolejnych zwycięstw. Licznik bełchatowian zatrzymał się dopiero 6 grudnia 2014 roku, kiedy to sensacyjny triumf nad podopiecznymi Miguela Falaski zanotował beniaminek - MKS Banimex Będzin.

5
/ 14

Najwięcej widzów na meczach: w Gdańsku

Przyjście trenera Anastasiego, ciekawe transfery, a wszystko podparte dobrymi wynikami sprawiło, że kibice w Gdańsku coraz chętniej zaczęli przychodzić na pojedynki z udziałem siatkarzy Trefla. Łącznie na meczach gdańskich zawodników Trójmieście stawiło się 59 251 widzów (średnio na spotkanie: 4 557), co okazało się najlepszym wynikiem w fazie zasadniczej rozgrywek o mistrzostwo Polski.

6
/ 14

Najmniej widzów: na meczach MKS-u Banimexu Będzin w Sosnowcu

Beniaminek PlusLigi, MKS Banimex Będzin, od początku rozgrywek prezentował się słabo, co przekładało się na słabą frekwencję podczas spotkań w Sosnowcu, których gospodarzami byli będzinianie. Łącznie na konfrontacjach MKS-u stawiło się zaledwie 14 750 kibiców (średnia na mecz: 1 134 widzów), co było najsłabszym wynikiem w PL.

7
/ 14

Największa strata: Denis Kaliberda (Jastrzębski Węgiel)

W Jastrzębiu-Zdroju sporo spodziewano się po przyjściu niemieckiego przyjmującego Denisa Kaliberdy, który miał być naturalnym następcą Michała Kubiaka. Jednakże brązowy medalista mistrzostw świata zdążył rozegrać zaledwie jeden mecz w barwach Jastrzębskiego Węgla przeciwko BBTS-owi Bielsko-Biała, po którym to już więcej z powodu urazu nie pojawił się na parkiecie, mając sezon z głowy. W związku z tym jastrzębianie znaleźli się w opałach, gdyż w trakcie sezonu stracili zawodnika, który miał być jednym z liderów drużyny. W miejsce Kaliberdy JW sprowadził Guillaume Quesque, który z pewnością nie posiada takich umiejętności jak reprezentant Niemiec.

8
/ 14

39-letni Krzysztof Gierczyński, w obliczu problemów jastrzębian z przyjmującymi (kontuzje Denisa Kaliberdy i Zbigniewa Bartmana), postanowił wziąć ciężar gry Jastrzębskiego Węgla na swoje barki i dość dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków. "Gierek" w fazie zasadniczej PlusLigi zdobył w sumie 261 punktów (224-atak, 29-blok, 8-zagrywka), atakując średnio z 46-procentową skutecznością.

9
/ 14

Najlepszy powrót z siatkarskich zaświatów: Wojciech Grzyb (Lotos Trefl Gdańsk)

Wojciech Grzyb, który w ostatnich latach nie dostawał zbyt wielu szans na grę w Asseco Resovii Rzeszów, przed sezonem 2014/15 zdecydował się na zmianę barw klubowych, co okazało się strzałem w "10". Od samego początku przygody w Gdańsku urodzony w 1981 roku środkowy bloku otrzymał wsparcie od szkoleniowca Andrei Anastasiego, odpłacając mu się dobrymi występami w PlusLidze oraz w Pucharze Polski. Grzyb we wszystkich pojedynkach w PL zapisał na swoim koncie 211 punktów (125-atak, 61-blok, 25-zagrywka), atakując średnio z 56-procentową skutecznością.

10
/ 14

Najlepiej blokujący, największe odkrycie i najlepszy transfer: Dmytro Paszycki (Cuprum Lubin)

Dla większości osób w środowisku siatkarskim w Polsce nazwisko Paszycki było nieznane, jednak Ukrainiec, który w latach 2011-2014 grał we francuskim AS Cannes, niemalże od początku występów w barwach Cuprum Lubin spisywał się świetnie. Z każdym kolejnym meczem w PlusLidze środkowy lubinian coraz bardziej imponował, brylując w każdym z elementów siatkarskiego rzemiosła. Łącznie Dmytro Paszycki w fazie zasadniczej zapisał na swoim koncie 336 oczek, z czego aż 99 blokiem, co dało mu 1. miejsce w klasyfikacji najlepiej blokujących.

Czołówka najlepiej blokujących: 1. Dmytro Paszycki (Cuprum Lubin) - 99 punktowych bloków (0,93/set) 2. Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów) - 69 punktowych bloków (0,72/set) 3. Bartosz Gawryszewski (Lotos Trefl Gdańsk) - 63 punktowe bloki (0,64/set) 4. Bartłomiej Lemański (AZS Politechnika Warszawska) - 62 punktowe bloki (0,65/set) 5. Wojciech Grzyb (Lotos Trefl Gdańsk) - 61 punktowych bloków (0,62/set)

11
/ 14

Najlepiej punktujący: Murphy Troy (Lotos Trefl Gdańsk)

Amerykanin Murphy Troy był w fazie zasadniczej PlusLigi motorem napędowym gdańszczan i został z dorobkiem 419 oczek najlepszym punktującym tego etapu rozgrywek. Siatkarz Trefla wyprzedził Dicka Kooya (409 punktów) oraz Michała Filipa (398 punktów).

Czołówka najlepiej punktujących: 1. Murphy Troy (Lotos Trefl Gdańsk) - 419 punktów 2. Dick Kooy (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) - 409 punktów 3. Michał Filip (AZS Politechnika Warszawska) - 398 punktów 4. Jakub Jarosz (Transfer Bydgoszcz) - 394 punkty 5. Mateusz Mika (Lotos Trefl Gdańsk) - 391 punktów

12
/ 14

Najlepiej zagrywający: Nicolas Marechal (PGE Skra Bełchatów)

Najbardziej w polu serwisowym w fazie zasadniczej rozgrywek o mistrzostwo Polski brylował francuski przyjmujący PGE Skry Bełchatów, Nicolas Marechal, który wywalczył zagrywką dla bełchatowian 45 punktów.

Czołówka najlepiej zagrywających: 1. Nicolas Marechal (PGE Skra Bełchatów) - 45 punktowych zagrywek 2. Jochen Schoeps (Asseco Resovia Rzeszów) - 37 punktowych zagrywek 3. Mateusz Mika (Lotos Trefl Gdańsk) - 36 punktowych zagrywek 4. Michał Łasko (Jastrzębski Węgiel) - 35 punktowych zagrywek 5. Dick Kooy (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) - 35 punktowych zagrywek

13
/ 14

Najlepiej przyjmujący: Guillaume Samica (AZS Częstochowa)

Francuz Guillaume Samica dołączył do AZS-u Częstochowa już w trakcie sezonu i od razu był sporym wzmocnieniem ekipy spod Jasnej Góry. Francuski zawodnik szczególnie dobrze radził sobie w przyjęciu, dzięki czemu został najlepszym zawodnikiem w tym elemencie siatkówki.

Czołówka najlepiej przyjmujących: 1. Guillaume Samica (AZS Częstochowa) - 46-procentowe przyjęcie perfekcyjne 2. Kacper Piechocki (PGE Skra Bełchatów) - 34-procentowe przyjęcie perfekcyjne 3. Adrian Buchowski (Effector Kielce) - 34-procentowe przyjęcie perfekcyjne 4. Robert Milczarek (MKS Banimex Będzin) - 33-procentowe przyjęcie perfekcyjne 5. Damian Wojtaszek (Jastrzębski Węgiel) - 33-procentowe przyjęcie perfekcyjne

14
/ 14

Najlepiej atakujący: Srećko Lisinac (PGE Skra Bełchatów)

Serb Srećko Lisinac ma za sobą wiele dobrych spotkań w PGE Skrze Bełchatów. Środkowy z Bełchatowa był trudny do zatrzymania dla rywali, zostając najlepiej atakującym graczem w fazie zasadniczej PlusLigi.

Czołówka najlepiej atakujących: 1. Srećko Lisinac (PGE Skra Bełchatów) - 69-procentowa skuteczność w ataku 2. Alen Pajenk (Jastrzębski Węgiel) - 61-procentowa skuteczność w ataku 3. Dmytro Paszycki (Cuprum Lubin) - 59-procentowa skuteczność w ataku 4. Artur Udrys (AZS Częstochowa) - 57-procentowa skuteczność w ataku 5. Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów) - 55-procentowa skuteczność w ataku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (11)
avatar
Kicu
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
stary kibic
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najdłuższa przerwa po kontuzji - Olieg Achrem - wszedł na krótko na koniec meczu z Kielcami, żeby kibice mogli go przywitać po 10 miesiącach, ale nie ma go w kadrze meczowej na najważniejsze me Czytaj całość
pepsiBKS
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nic nie ujmując Grzybowi czy Gierkowi, trochę szkoda, że w żadnej z tych kategorii nie znalazło się miejsce dla Dawida Murka. bardzo wiele wniósł do defensywnej gry Transferu.