Do pierwszego konkursu Pucharu Świata w sezonie 2022/23 zakwalifikowało się dziewięciu Polaków. W sobotę rywalizacja w Wiśle rozpoczęła się z jedenastej belki, a jako pierwszy swój skok oddał Tomasz Pilch. 22-latek wykorzystał mocny podmuch pod narty i uzyskał 125,5 metra. Tuż po nim z platformy startowej ruszał Jan Habdas, który zajął 6. miejsce w serii próbnej. Niestety tym razem nasz junior nie wylądował daleko. 117,5 metra przy wietrze pod narty to było za mało, by marzyć o awansie do drugiej serii.
Obu Polaków szybko wyprzedzili Ren Nikaido (125 m) i Kristoffer Eriksen Sundal (126 m), którzy chwilę wcześniej znaleźli się w czołówce serii próbnej.
W trudnych warunkach nieźle skoczył Stefan Hula, który osiągnął 118,5 metra i stracił zaledwie 0,9 pkt do Pilcha. Uwagę znów przykuł Włoch Giovanni Bresadola, nawiązując do dobrego występu z serii próbnej i skoczył 125,5 metra, obejmując prowadzenie po swojej próbie. Pięć i pół metra bliżej wylądował Aleksander Zniszczoł, który zasiadł na belce tuż po Włochu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
Bresadolę na prowadzeniu zmienił Paweł Wąsek (124,5 m). Chwilę wcześniej trochę gorzej spisał się Jakub Wolny (117 m) i okazał się najsłabszym z Polaków.
Później czekaliśmy z niecierpliwością na skok Dawida Kubackiego i było warto! 32-latek jako pierwszy złamał granicę 130. metra. Skoczył dokładnie 130,5 metra, otrzymał świetne noty za styl i po swojej próbie wyprzedzał Wąska o 12,9 pkt.
Daleko poleciał także Kamil Stoch (127,5 m). Niestety trzykrotny mistrz olimpijski miał spore problemy przy lądowaniu. Najprawdopodobniej zaważyły o tym kłopoty z wiązaniem. Najważniejsze jednak, że Stoch ustał. Zajmował po swoim skoku 7. miejsce. Do poziomu dwóch utytułowanych kolegów dostosował się Piotr Żyła. 35-latek w bardzo dobrych warunkach skoczył 129 metrów.
W drugiej części pierwszej serii panowały zmienne warunki wietrzne, stąd wielu uznanych zawodników miało problem, by polecieć daleko. Udało się to dopiero Stefanowi Kraftowi (125 m). Później pięć metrów dalej wylądował Halvor Egner Granerud, który jednak nie wyprzedził Kubackiego, plasując się trzy punkty za nim. Podium na półmetku uzupełnia Stefan Kraft.
Trzy "oczka" do Krafta traci Żyła, który jest czwarty. Oprócz Kubackiego i Żyły do drugiej serii weszli jeszcze: Paweł Wąsek (9. miejsce), Kamil Stoch (13.), Tomasz Pilch (21.) oraz Stefan Hula (25.).
Tymczasem do serii finałowej nie wszedł Karl Geiger, co jest wielką sensacją.
Wyniki pierwszej serii konkursu w Wiśle:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Dawid Kubacki | Polska | 130,5 | 130,8 |
2. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 130 | 127,8 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 125 | 124,5 |
4. | Piotr Żyła | Polska | 129 | 121,5 |
5. | Peter Prevc | Słowenia | 121,5 | 120,6 |
6. | Constantin Schmid | Niemcy | 129,5 | 119,9 |
7. | Daniel Tschofenig | Austria | 122 | 119 |
8. | Manuel Fettner | Austria | 123 | 118,9 |
9. | Paweł Wąsek | Polska | 124,5 | 117,9 |
10. | Marius Lindvik | Norwegia | 120,5 | 117,8 |
13. | Kamil Stoch | Polska | 127,5 | 116,3 |
21. | Tomasz Pilch | Polska | 125,5 | 109,9 |
25. | Stefan Hula | Polska | 118,5 | 109 |
31. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 120 | 105,7 |
34. | Jan Habdas | Polska | 117,5 | 104 |
36. | Jakub Wolny | Polska | 117 | 103,4 |
Czytaj także:
Dziennikarze mają mocnego faworyta. Zwrócili uwagę na istotny aspekt
Polki bez awansu do drugiej serii. Inauguracja w Wiśle dla Norweżki