To jego trener polskich skoczków wyróżnił po konkursie. I nie chodzi o Kubackiego

PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

W piątek rozegrano pierwszy konkurs indywidualny w Titisee-Neustadt. Punkty Pucharu Świata zdobyło czterech Polaków. Trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z Eurosportem postanowił wyróżnić jednego z nich. I nie jest to Dawid Kubacki.

Piątkowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich zakończył się wygraną Słoweńca Anze Lanisek. Drugą lokatę zajął Dawid Kubacki, który dzięki temu umocnił się na czele klasyfikacji generalnej cyklu. W czołowej trzydziestce zawody w Titisee-Neustadt zakończyło czterech Polaków.

Oprócz Kubackiego byli to również Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. Żyła zajął szóste miejsce, Zniszczoł sklasyfikowany został na 29. lokacie, a Wąsek był czternasty i był to dla niego najlepszy występ w sezonie. Po zawodach trener Thomas Thurnbichler postanowił wyróżnić jednego z kadrowiczów.

- Jestem bardzo zadowolony z postawy Pawła Wąska. Mam nadzieję, że to doda mu pewności siebie. Takiej, jaką miał w sezonie letnim. Zmierza to w dobrym kierunku. Szczególnie drugi skok i ten z kwalifikacji możemy uznać za bardzo udane - powiedział trener reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"

Zdaniem Thurnbichlera jest kilka technicznych niuansów do poprawy, ale skoki Wąska stały na bardzo wysokim poziomie.

Wąsek w tym sezonie prezentuje równą formę i punktował w każdym z konkursów. W Wiśle był 15. i 22., a w Ruce zajmował 25. oraz 28. miejsce. Najlepszy wynik w PŚ osiągnął w Niżnym Tagile w sezonie 2020/21. Wtedy sklasyfikowany został na szóstej lokacie.

Wiele wskazuje na to, że sezon 2022/23 będzie dla niego najlepszym w karierze. Już teraz ma na swoim koncie 52 punkty w PŚ, a w najlepszym dotychczas - 2020/21 - zdobył 62 "oczka".

W weekend w Titisee-Neustadt odbędą się kolejne zawody. Na sobotę zaplanowano konkurs drużyn mieszanych, w którym w składzie Polski znaleźli się Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kinga Rajda i Nicole Konderla.

Początek sobotniego konkursu drużyn mieszanych zaplanowany jest na godzinę 11:45. Transmisja dostępna będzie w telewizji Metro, Eurosport 1, a także w Playerze. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Potężna kontrowersja przed skokiem Stocha. "Nie miał żadnych szans"
"Dostanę po uszach od trenera". Dawid Kubacki świadomy swojego błędu

Komentarze (1)
avatar
yes
9.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli nie jest to Kubacki, to po co wstawiać jego do tytułu? Przecież trener wymienia wyróżnionego...