Pierwszy konkurs 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni przyniósł sporo emocji. Szczególnie dla kibiców reprezentacji Polski, bowiem drugie i trzecie miejsce zajęli kolejno Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Obu panów podzielił kapitalnie dysponowany Halvor Egner Granerud.
Forma Biało-Czerwonych cieszy i jest zauważana przez innych. Były trener austriackiej kadry, Alexander Pointner wyróżnił Żyłę. Zdaniem legendarnego szkoleniowca Polak jako nieliczny w Oberstdorfie poradził sobie z niekorzystnymi warunkami.
"Nawet jeśli warunki były bardzo zmienne, jak się obawiano, stało się jasne, że ci, którzy byli dobrze przygotowani mentalnie, byli również w stanie poradzić sobie z tylnym wiatrem" - wspomniał Pointner w swoim felietonie na łamach "Tiroler Tageszeitung"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
"Dla mnie najlepszym przykładem jest Piotr Żyła: podczas gdy inni, jak np. Manuel Fettner, nie mogli przystosować się do braku wiatru pod narty. Polak popłynął i oddał perfekcyjny skoki na odległość ponad 130 metrów" - dodał.
Austriackiemu szkoleniowcowi bardzo podobała się czwartkowa rywalizacja w Oberstdorfie. Jak przyznał podczas pierwszego konkursu 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni "dostał gęsiej skórki" - głównie z powodu kapitalnej atmosfery.
Nie zabrakło słów także o triumfatorze zawodów. - Ale tylko jeden był w czwartek wybitny: Halvor Egner Granerud, który moim zdaniem skacze lepiej niż kiedykolwiek w swojej karierze - podsumował Alexander Pointner.
Już w niedzielę (1 stycznia) odbędzie się kolejny konkurs w ramach 71. Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem rywalizacja przeniesie się do Garmisch-Partenkirchen. Dzień wcześniej zawodnicy staną do walki w kwalifikacjach.
Zobacz też:
To nie jest dobra informacja dla Graneruda
Włożył kij w mrowisko. Burza wokół kombinezonów polskich skoczków