Błysk polskiego talentu. Warunki wcale mu nie sprzyjały

Zaledwie 47 zawodników znalazło się na liście startowej Pucharu Świata w Rasnovie. A to oznaczała od razu, że piątkowego kwalifikacje do sobotnich zmagań indywidualnych nie są potrzebne. W miejsce kwalifikacji rozegrany został prolog. Jego faworytami byli Niemcy, którzy przyjechali do Rumunii w mocnym składzie.

I doskonale wywiązali się ze swojej roli, bo wzięli całe podium. Triumfował Andreas Wellinger, który skoczył 92 metry i zrobił to w trudnych warunkach. O pięć metrów dalej wylądował Markus Eisenbichler, ale on akurat miał wiatr pod narty i przez bonifikatę przegrał o 0,4 punktu z kolegą z kadry. Trzeci był Philipp Raimund (93,5 metra).

Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Kacper Juroszek. 21-latek miał wiatr w plecy sięgający 0,6 metra na sekundę. A mimo to świetnie sobie poradził. Uzyskał 86,5 metra i długo pozostawał na prowadzeniu. Ostatecznie zakończył tę serię na 15. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

O 2,2 punktu niższą notę obok swojego nazwiska zapisał Jan Habdas. Ten - według uśrednionych pomiarów - miał jeszcze gorsze warunki. Skoczył 84 metry i zajął 18. lokatę.

84,5 metra uzyskał Tomasz Pilch, ale w jego przypadku wiatr nie był aż tak mocny. Dalej od trzech młodszych kolegów pofrunął Maciej Kot (87 metrów), jednak miał zdecydowanie korzystniejsze warunki (pół punktu odjęte za wiatr). W wyniku tego uzyskał najniższą notę z czwórki Polaków.

Sobotni konkurs indywidualny rozpocznie się o godzinie 16:20. Wcześniej odbędzie się seria próbna. Relacja na żywo w serwisie WP SportoweFakty.

Wyniki prologu w Rasnovie:

Czytaj także:  - Polscy skoczkowie zaskoczyli formą. Ale co zrobili Niemcy - Świetne informacje ws. polskich skoczków. Thurnbichler zaskoczył

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)