Petarda Stefana Krafta! Polacy rozczarowali w pierwszej serii

PAP/EPA / Terje Bendiksby / Na zdjęciu: Stefan Kraft
PAP/EPA / Terje Bendiksby / Na zdjęciu: Stefan Kraft

Stefan Kraft skoczył aż 138,5 metra i zdecydowanie prowadził po 1. serii konkursu w Lillehammer. Nieudany występ zaliczyli Biało-Czerwoni. Najlepszy z Polaków Kamil Stoch był 15.

Początek rywalizacji upłynął pod znakiem problemów. Z powodu zbyt silnego wiatru odwołana została seria próbna, natomiast sam konkurs rozpoczął się z opóźnieniem.

Gdy w końcu pierwszy zawodnik mógł zasiąść na belce, warunki się ustabilizowały. Wiało z prędkością około 1,5 m/s pod narty. Mimo to początkowo skoczkowie mieli problem z osiągnięciem punktu konstrukcyjnego.

Wśród nich znalazł się Jakub Wolny, który skakał jako pierwszy z Polaków. Uzyskał 113,5 metra i okazało to się zdecydowanie zbyt mało, aby móc myśleć o pierwszych w tym sezonie pucharowych punktach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Lepiej spisali się Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek. Co prawda oni również nie dolecieli do punktu K, ale złamali barierę 120 metrów. Dało im to miejsca w trzeciej dziesiątce na półmetku zmagań.

Przy słabszym wietrze niż liderzy konkursu skakał Kamil Stoch. Otrzymał także niższe noty, co w efekcie dawało mu siódme miejsce na tym etapie zmagań. Trzykrotny mistrz olimpijski nie był do końca zadowolony ze swojej próby.

Piotr Żyła i Dawid Kubacki nie błysnęli. Skoczyli odpowiednio 122 i 121,5 metra. Na domiar złego Żyła miał problemy w locie i długo nie mógł ustabilizować swojej sylwetki.

Kapitalnym skokiem popisał się Stefan Kraft. Austriak osiągnął 138,5 metra i wypracował sobie aż 8,8 pkt przewagi nad drugim Halvorem Egnerem Granerudem. Polacy rozczarowali - do drugiej serii awansowało co prawda pięciu Biało-Czerwonych, ale najlepszy Kamil Stoch był 15., a Zniszczoł, Kubacki, Żyła i Wąsek zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce. Jakub Wolny sklasyfikowany został natomiast na 35. pozycji.

Wyniki pierwszej serii konkursu w Lillehammer:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Stefan Kraft Austria 138,5 130,1
2. Halvor Egner Granerud Norwegia 135 121,3
3. Ziga Jelar Słowenia 132,5 117,4
4. Markus Eisenbichler Niemcy 129 115,3
4. Michael Hayboeck Austria 132 115,3
6. Timi Zajc Słowenia 130 114,4
7. Jan Hoerl Austria 129 113,8
8. Johann Andre Forfang Norwegia 131,5 113,5
9. Ryoyu Kobayashi Japonia 128 111,6
10. Karl Geiger Niemcy 130 111
15. Kamil Stoch Polska 126 106,2
23. Aleksander Zniszczoł Polska 121,5 93,9
24. Dawid Kubacki Polska 121,5 93,5
25. Piotr Żyła Polska 122 92,4
29. Paweł Wąsek Polska 120,5 91,6
35. Jakub Wolny Polska 113,5 80,5

Czytaj także:
Jest reakcja dyrektora Pucharu Świata na słowa Kamila Stocha
"Sytuacja jest poważna". Żyła już się nie podniesie?

Komentarze (2)
avatar
jabol69
14.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba jasno powiedzieć że są wypaleni a nie zwalać na warunki. 
avatar
tad49
14.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie słabe skoki naszych skoczków, to zemsta Sedlaka na naszych za wypowiedź Stocha o wysadzeniu skoczni - puścił Laniska i Kubackiego w złych warunkach!