Dawid Kubacki w środę (15 marca) zajął 7. miejsce w prologu przed czwartkowym konkursem w Lillehammer. Reprezentant Polski skoczył 131 m (nota 141,2 pkt.) i do zwycięzcy Anze Laniska stracił ponad 14 pkt. (więcej TUTAJ).
Żona skoczka, Marta Kubacka, w relacji na InstaStories zamieściła zdjęcie młodszej córeczki pary (patrz poniżej), która pomimo późnej pory rozgrywania zawodów (ok. godz. 20:30), wcale nie zamierzała zasypiać.
Maja, która przyszła na świat na początku stycznia tego roku, najwyraźniej "czekała" na występ swojego taty na skoczni w Lillehammer.
Uśmiech na twarzy dziewczynki był słodki i zarazem bardzo wymowny. "Dobra, nie idę spać, czekam aż tata skoczy, a Ty matka się jeszcze trochę męcz" - podpisała migawkę Kubacka.
Zobacz:
Paradoks Dawida Kubackiego. To nie powinno mieć miejsca [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan