W sobotę podczas lotów w Vikersund najlepszym z Polaków był ósmy Dawid Kubacki. Polak mógłby być jednak wyżej, gdyby nie odjęte punkty za wiatr w pierwszej serii. Warunki ewidentnie nie pomagały naszemu reprezentantowi, ale przeliczniki pokazały inaczej.
- Nie do końca się z tym zgadzam - skomentował Thomas Thurnbichler. - Musimy jednak także porozmawiać o drugim skoku. Dawid wykonywał świetną robotę w powietrzu. Już nie pierwszy raz podczas skoków na mamucie miał perfekcyjny kąt lotu. Dwa razy stracił balans przy wybiciu - opowiedział.
Wiceliderowi Pucharu Świata w skokach narciarskich ostatecznie niewiele zabrakło nawet do czwartego Ryoyu Kobayashiego. Do Japończyka Kubacki stracił niecałe 7 punktów.
- Mógł być na podium. To napawa mnie optymizmem, bo znowu ma świetny system w locie. Teraz już wszystko zależy od niego - opowiedział.
ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie
Na plus spisał się także Piotr Żyła. Nasz reprezentant przeżywał kryzys formy, ale w sobotę oddał dwa bardzo dobre skoki. Ostatecznie zajął 10. miejsce.
- Zrobił krok w przód. Polepsza się z każdym dniem. Jestem przekonany, że na koniec sezonu powróci do swoich najlepszych skoków - ocenił szkoleniowiec Polaków.
W klasyfikacji generalnej Raw Air Halvor Egner Granerud jest w komfortowej sytuacji. Norweg nad drugim Stefan Kraft ma ponad 28 punktów. Pozostali nie mają już realnych szans na zwycięstwo. Czy Austriak sądzi, że jego rodak jest w stanie w niedzielę odebrać Granerudowi wygraną?
- Teraz będzie ciężko Kraftowi pokonać Graneruda. Norweg musiałby popełnić poważny błąd, ale w jego formie pewnie nie będzie ich robił. Wszyscy wiemy, że Austriak może wyprzedzić wszystkich, ale jeśli Granerud wykona swoją robotę, to nie będzie to możliwe - zakończył Thomas Thurnbichler.
Czytaj więcej:
Zobacz, jak padł rekord świata [WIDEO]