51 zawodników znalazło się na liście startowej kwalifikacji do niedzielnego konkursu Letniego Grand Prix w Courchevel. Odpaść miał więc tylko jeden skoczek, ale już przed rozpoczęciem było wiadomo, że będzie to Fatih Arda Ipcioglu. Turek wycofał się ze startu po upadku, jaki zaliczył w drugiej serii sobotnich zmagań.
Cała 50 mogła więc treningowo potraktować kwalifikacje, a jedynym zagrożeniem przed brakiem występu w konkursie była ewentualnie dyskwalifikacja za nieregulaminowy sprzęt.
Najwyższą notę spośród wszystkich uzyskał Japończyk Ren Nikaido - po skoku na 127,5 metra. Japończyk o 1,2 punktu wyprzedził triumfatora sobotnich zawodów, Gregora Deschwandena (126 m), a na podium znalazł się też Vladimir Zografski (128,5 m).
W pierwszej dziesiątce sklasyfikowanych zostało dwóch reprezentantów Polski - Aleksander Zniszczoł na siódmym miejscu (126 m), a Kacper Juroszek tuż za nim (125,5 m). Na 12. lokacie tę serię ukończył Klemens Murańka (126 m), 25. był Maciej Kot (115 m), a najsłabiej wypadł Jakub Wolny - tylko 100,5 metra i 38. miejsce.
Początek konkursu o godzinie 18:00. Transmisja w Eurosporcie, a relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.
Wyniki kwalifikacji w Courchevel:
| Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
|---|---|---|---|---|
| 1. | Ren Nikaido | Japonia | 127.5 | 121.5 |
| 2. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 126.0 | 120.3 |
| 3. | Vladimir Zografski | Bułgaria | 128.5 | 118.6 |
| 4. | Philipp Raimund | Niemcy | 126.0 | 113.6 |
| 5. | Pius Paschke | Niemcy | 128.5 | 112.7 |
| 6. | Robert Johansson | Norwegia | 127.5 | 112.1 |
| 7. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 126.0 | 107.8 |
| 8. | Kacper Juroszek | Polska | 125.5 | 106.4 |
| 9. | Marco Woergoetter | Austria | 118.5 | 106.2 |
| 10. | Luca Roth | Niemcy | 124.0 | 102.1 |
| 12. | Klemens Murańka | Polska | 126.0 | 96.6 |
| 25. | Maciej Kot | Polska | 115.0 | 78.6 |
| 38. | Jakub Wolny | Polska | 100.5 | 58.3 |
Czytaj także: Nokaut na skoczni. Ponad 40 punktów różnicy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
