Puchar Świata w skokach narciarskich rozkręca się na dobre. Po konkursach w Finlandii (Ruka) oraz Norwegii (Lillehammer) przyszła pora na zawody w niemieckim Klingenthal. Dotyhczas aura była łaskawa i poza pojedynczymi seriami nie było większych kłopotów z prawidłowym przebiegiem rywalizacji. W Klingenthal do gry może jednak wkroczyć wiatr.
W piątek kwalifikacje do pierwszego konkursu indywidualnego są zaplanowane na godz. 15:40. Wówczas wiatr ma wiać z prędkością 7 metrów na sekundę. Do tego dojdzie lekki mróz (-3°C) oraz opady śniegu.
Nieco lepiej sytuacja ma wyglądać w sobotę w trakcie pierwszych indywidualnych zawodów. Podmuchy mają oscylować w granicach 5 metrów na sekundę, a temperatura ma przekraczać 0°C. W porze rozgrywania konkursu (godz. 16:00) nie są przewidywane opady śniegu.
Niedziela z kolei ma przynieść wiatr o sile 6 metrów na sekundę i 3°C. Gdyby prognozy się sprawdziły, to jury może napotkać problemy ze sprawnym przebiegiem zawodów. W przeszłości zdarzały się już sytuacje, kiedy warunki atmosferyczne w Klingenthal nie pozwalały na przeprowadzanie dwóch serii konkursowych.
Polskę podczas najbliższego weekendu PŚ będą reprezentować: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała oraz Maciej Kot.
Czytaj także:
Nie było litości. Natalia Maliszewska surowo ukarana
ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora