Znowu to samo. Słabe skoki Polaków w Engelbergu

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Najlepszy na drugim treningu okazał się Stefan Kraft, który poszybował 139 metrów. Najwyżej z Biało-Czerwonych, na 27. lokacie, uplasował się Maciej Kot.

Pierwszy trening w Engelbergu zakończył się zwycięstwem Philippa Raimunda, który skoczył 136 metrów. Drugą lokatę zajął Stefan Kraft. Trzeci za to był Johann Andre Forfang. Najlepszy z Polaków - Dawid Kubacki, uplasował się na ósmym miejscu.

Od początku drugiego treningu ponownie bardzo mocno wiało zawodnikom w plecy. Jako pierwszy z Polaków skoczył Maciej Kot i tym razem odległość była już zdecydowanie lepsza. Polak uzyskał 126,5 metra, co oczywiście plasowało go w czołówce.

Słabiej za to spisał się Kamil Stoch. 123 metry trzykrotnego indywidualnego mistrza olimpijskiego oznaczały już w tamtym momencie odległą pozycję. Jeszcze półtora metra bliżej wylądował Paweł Wąsek, lecz w trudniejszych warunkach, dzięki czemu był kilka miejsc nad 36-latkiem.

ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży

Ponowni stawce odskoczył Fredrik Villumstad, dzięki próbie na odległość 128 metrów i 50 centymetrów. Przyzwoicie, choć już nie tak wyśmienicie, jak kilkadziesiąt minut wcześniej, spisał się Erik Belshaw. A jako pierwszy 130 metrów przekroczył Kristoffer Eriksen Sundal.

Zdecydowanie gorzej niż na pierwszym treningu skoczył za to Dawid Kubacki. 33-latek uzyskał zaledwie 118,5 metra. Jeszcze słabiej spisał się, odpoczywający w tym tygodniu, Piotr Żyła. Ten wylądował półtora metra bliżej od swojego rodaka i był najgorszym z Biało-Czerwonych na drugim treningu.

Wygrał go za to ze sporą przewagą, po locie na 139 metr, Stefan Kraft, wyprzedzając wcześniej wspomnianego Norwega oraz Stephana Leyhe.

Wyniki pierwszego treningu - TUTAJ

Na godzinę 13:00 zaplanowano początek kwalifikacji w Engelbergu. Transmisja w Eurosporcie, a relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.

Wyniki drugiego treningu w Engelbergu

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Stefan Kraft Austria 139.0 108.3
2. Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 131.0 101.4
3. Stephan Leyhe Niemcy 135.0 97
4. Pius Paschke Niemcy 134.5 95.8
5. Karl Geiger Niemcy 132.5 94.7
6. Andreas Wellinger Niemcy 131.0 94.4
7. Daniel Tschofenig Austria 127.0 91.7
8. Fredrik Villumstad Norwegia 128.5 91.4
9. Michael Hayboeck Austria 133.5 91
10. Ryoyu Kobayashi Japonia 129.0 90.6
27. Maciej Kot Polska 126.5 82.7
31. Paweł Wąsek Polska 121.5 80.6
33. Dawid Kubacki Polska 118.5 79.9
39. Kamil Stoch Polska 123.0 77
41. Piotr Żyła Polska 117.0 75.8

Czytaj także:
Ten wpis napawa optymizmem. Tylko spójrz, co zamieścił Kamil Stoch
Jednoznaczne słowa Tajnera o wyborze nowego ministra sportu

Komentarze (4)
avatar
morbidmark
15.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiem że już mają swoje lata ale czy to nie dziwne że takie talenty i wszyscy źle skaczą? przecież przed sezonem już wiedzieli że coś nie tak i nikt z sztabu trenerskiego nie poniesie odpowiedzi Czytaj całość
avatar
PYRAK
15.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kubacki,Stoch i Zyła. Dali nam duuużo radości i usmiechów. Są utytułowani. Niestety ta "stara gwardia" powoli odchodzi. Mam pytania. Gdzie są inni skoczkowie? Czy kadra B istnieje? 
avatar
SuuLander
15.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ojej!! A już miało być tylko lepiej i nawet bardzo dobrze!!! Po co to bzdurne gadanie trenera i działaczy i dawanie nadziei kibicom? Prawda jest taka, ze Polacy są totalnie nieprzygotowani do s Czytaj całość
avatar
62
15.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Jest moc"