Fatalne informacje dot. choroby Dawida Kubackiego. "Bardzo poważna"

Skoki w Zakopanem odwołane. Podano powód

Ogromny pech prześladuje Dawida Kubackiego. Mistrz świata zachorował tuż przed startem sezonu w Ruce, a w przededniu Turnieju Czterech Skoczni złapał poważną grypę. On oraz Paweł Wąsek nie pojawili się w piątek w Zakopanem, gdzie miały odbyć się mistrzostwa Polski (ostatecznie zostały one odwołane z powodu zbyt silnego wiatru).

To bardzo zła informacja, bowiem już 28 grudnia odbędą się kwalifikacje w Oberstdorfie. Występ tej dwójki Polaków jest więc realnie zagrożony.

- Obaj cierpią z powodu sporej gorączki. We wtorek Kubacki miał 38,5 stopnia, a Wąsek nawet do 39. To bardzo poważna infekcja. Dzień po dniu będziemy obserwować ich stan. Do 25 grudnia podejmiemy decyzje czy wystąpią na Turnieju Czterech Skoczni - opowiada nam trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował

Jak wyjawia Austriaka to właśnie piątkowy konkurs mistrzostw Polski miał mu pomóc w wyborze składu na rozpoczynający się 28 grudnia Turniej Czterech Skoczni. Odbyła się poważna narada zarówno w gronie zawodników oraz trenerów. Słowa otuchy do zawodników kierował Adam Małysz.

Narada w gronie trenerów jednak niewiele przyniosła. Jak na razie znamy tylko trzech zawodników, którzy pojadą na Turniej Czterech Skoczni. Pozostałe trzy miejsca pozostają tajemnicą.

- Piotr Żyła, Kamil Stoch oraz Aleksander Zniszczoł na pewno wezmą udział w TCS. Może tak być, że będę musiał wziąć skoczków, którzy nie byli jeszcze w tym sezonie w Pucharze Świata - opowiada Thomas Thurnbichler.

Kto w takim razie może uzupełni kadrę, jeśli Kubacki i Wąsek nie pojadą do Oberstdorfu? - Na długiej liście mamy Macieja Kota, Andrzeja Stękałę i Jakuba Wolnego. Nie podejmę jednak decyzji teraz, choć chciałbym to zrobić, by ze spokojną głową udać się na święta - kończy Austriak.

Relacje na żywo z wszystkich serii treningowych, kwalifikacji oraz konkursów przeprowadzimy na portalu WP SportoweFakty.

Z Zakopanego - Arkadiusz Dudziak, WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
"Taka jest rzeczywistość". Gorzka prawda o frekwencji na mistrzostwach Polski w skokach