W przeszłości reprezentant Japonii dwukrotnie wygrywał prestiżowy turniej. Przed sobotnim konkursem w austriackim Bischofshofen 27-latek zadawał sobie sprawę, że stoi przed dużą szansą, i stanął na wysokości zadania.
Głównym rywalem Ryoyu Kobayashiego był oczywiście Andreas Wellinger. Zawodnik z Kraju Kwitnącej Wiśni nie dał żadnych szans Niemcowi, skacząc na odległość skacząc na odległości 137 i 139 metrów, jednak musiał uznać wyższość Stefana Krafta.
Kobayashi musiał zadowolić się drugim miejscem w zawodach w Bischofshofen, ale co najważniejsze, wygrał cały Turniej Czterech Skoczni. Triumfator już po raz kolejny zapisał się w historii.
Tak więc Kobayashi został sklasyfikowany na drugim miejscu w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innbrucku i na koniec - w Bischofshofen. Pomimo tego, że nie wygrał ani jednego z czterech konkursów, odebrał Złotego Orła.
W ostatecznej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni Kobayashi zyskał 24,5 pkt przewagi nad drugim Wellingerem. Podium uzupełnił Kraft.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży
Czytaj więcej:
Rośnie przewaga Austriaków. Sprawdź miejsce Polaków w Pucharze Narodów
Kraft powiększył przewagę, Polacy wciąż bez zmian. Sprawdź klasyfikację generalną Pucharu Świata