Polski konkurs znika z kalendarza. Szef PŚ ogłosił decyzję

Newspix / KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl / Na zdjęciu: Sandro Pertile
Newspix / KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl / Na zdjęciu: Sandro Pertile

Szef Pucharu Świata nie ma już wątpliwości, czy w przyszłorocznym kalendarzu cyklu znajdzie się miejsce dla PolSKIego Turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz pierwszy w historii Polska zorganizowała drużynowy turniej w skokach narciarskich. Do klasyfikacji zespołowej zaliczały się konkursy w Wiśle (duetów oraz indywidualny), w Szczyrku (indywidualny) i Zakopanem (drużynowe oraz indywidualny). Najlepsza okazała się drużyna Austrii, która otrzymała do podziału 50 tys. euro.

Jeszcze przed rozpoczęciem PolSKIego Turnieju w rozmowie z WP SportoweFakty Sandro Pertile dał do zrozumienia, że nie jest wykluczony scenariusz, iż już w przyszłym sezonie takie zawody znajdą się w kalendarzu Pucharu Świata.

Mimo dobrej organizacji zawodów i znakomitej frekwencji, tuż po zakończeniu turnieju, Włoch rozwiał jednak nadzieje. W przyszłym sezonie PolSKI Turniej na pewno nie znajdzie się w kalendarzu cyklu.

- Na przyszły sezon mamy już inne plany. W kalendarzu znajdzie się miejsce dla Wisły i Zakopanego, ale w różnych okresach czasu - powiedział nam Sandro Pertile. Tym samym polski turniej najwcześniej do kalendarza będzie mógł wrócić w sezonie 2025/2026.

Według tych planów do Zakopanego skoczkowie zawitają w dniach 24-26 stycznia 2025 roku (konkurs drużynowy oraz indywidualny), a do Wisły od 14 do 16 lutego (dwa konkursy indywidualne).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Historyczny turniej w Polsce szef Pucharu Świata ocenia jednak bardzo pozytywnie. Jedynie w Szczyrku nie udało się dokończyć konkursu indywidualnego, ale powodem był silny i zmienny wiatr.

- Jesteśmy zadowoleni z organizacji turnieju. Po raz pierwszy takie zawody gościły w Polsce i zainteresowanie było bardzo duże - podkreślił Włoch.

Pertile był także pod wrażeniem świetnej frekwencji. W Wiśle zmagania oglądał komplet fanów. Większość miejsc zapełniła się także pod skocznią w Szczyrku (i to mimo środka tygodnia) oraz na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

- Polscy fani to eksperci w skokach i kolejny raz to udowodnili. Pomimo trudnego sezonu dla Biało-Czerwonych przyszli i wspierali zarówno swoich jak i zagranicznych skoczków - zwrócił uwagę nasz rozmówca.

W najbliższych dniach skoczkowie będą rywalizować podczas MŚ w lotach od czwartku 25 do niedzieli 28 styczna. Do Kulm polecieli Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także: Zawieszony skoczek rozmawiał z Małyszem. Szybciej wystartuje?

Komentarze (12)
avatar
trenerla
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To są jakieś jaja!!! Porażka! Już teraz wiadomo, dlaczego ci nasi skoczkowie tak nędznie skaczą! W takie "treningi", to się mogą bawić dzieci, młodzież, a nie stare chłopy! Tu należy prowadzić Czytaj całość
avatar
gabinetzabiegowy
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zakładają, że w przyszłym roku Polska nie będzie miała kogo wystawić do turnieju. 
avatar
eugjan
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skoki to nie wymiar sportowy /ograniczenie państw/ ale finansowy a tu zachód ma przewagę nie liczy się frekwencja a sponsorzy 
avatar
Darek PL
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Małysz nie odpuścił xD I tak wygląnda pozycja Polski,Małysza i reszty.... 
avatar
Adam Piotr
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w Norwegi tyle konkursów, a w Polsce nie jest tak fajnie