Czterech Polaków powalczy o punkty w Willingen. Wiatr może rozdawać karty

PAP/EPA / EPA/Christian Bruna / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP/EPA / EPA/Christian Bruna / Na zdjęciu: Piotr Żyła

W sobotę w Willingen zostanie rozegrany konkurs indywidualny, w którym wystąpi czterech reprezentantów Polski. W Niemczech karty może rozdawać wiatr. Przewidywane są duże podmuchy.

Podczas piątkowych kwalifikacji duży wpływ na wyniki skoczków miał wiatr. Rozgrywano je z 9., 8. i 7. belki startowej przy zmiennych warunkach wietrznych. Co istotne, na Muhlenkopfschanze wiało z jednego kierunku - pod narty. Mimo to mniej doświadczeni zawodnicy mieli problemy z przekroczeniem bariery 110 m.

Również ci bardziej doświadczeni nie poradzili sobie w tych warunkach. Najlepszym przykładem jest Kamil Stoch, który skoczył tylko 112 metrów i niewiele zabrakło, byśmy nie oglądali go w sobotnim konkursie.

- Serce nie zadrżało, tylko byłem pewien, że w sobotę będę miał wolne, ale cieszę się, że jestem w konkursie. Generalnie ja zawiniłem. Trochę zabrakło dobrego balansu na rozbiegu. Zwłaszcza przed progiem nie wszystko było do przodu. Nie przywiozłem dużo optymizmu. Przyjechałem po prostu normalnie tak, jak na każde inne zawody - mówił trzykrotny mistrz olimpijski w rozmowie z reporterem Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Ostatecznie Stoch w kwalifikacjach zajął 49. miejsce i wywalczył awans. Oprócz niego w konkursie wystąpią Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł. W gronie uczestników zawodów zabraknie Pawła Wąska, który zmaga się z chorobą i w piątek nie pojawił się na skoczni.

W kwalifikacjach formą błysnął, który skoczył 136 metrów i zajął 16. miejsce. Kubacki osiągnął 126 metrów, a Żyła 123,5 m. Obaj sklasyfikowani zostali w czwartej dziesiątce. Te lokaty nie napawają optymizmem przed sobotnią rywalizacją.

W kwalifikacjach najlepsi byli Johann Andre Forfang i Ryoyu Kobayashi. Norweg wykorzystał warunki atmosferyczne i wyrównał rekord skoczni. Wcześniej 153 metry w Willingen skoczył tylko Klemens Murańka. Jeśli wiatr będzie wiał z taką siła i kierunkiem, jak w piątek, to w sobotę toczyć się walka nie tylko o zwycięstwo, ale i o rekordową odległość na niemieckiej skoczni.

Początek konkursu Pucharu Świata zaplanowany jest na godzinę 16:00. Transmisja z zawodów w Willingen dostępna będzie na antenie TVN, który można oglądać także za pośrednictwem Pilota WP. Do tego zmagania skoczków transmitować będzie Eurosport 1, a do tego śledzić je będzie można w aplikacji Player. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Plan dnia:

14:45 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursowa

Czytaj także:
"Za Niemców mamy przepraszać?". Słowa komentatora Eurosportu niosą się po sieci
"Wolne". Stoch szczery do bólu po tym, co stało się w Willingen

Źródło artykułu: WP SportoweFakty