Przed kolejnymi konkursami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo trener reprezentacji Polski Thomas Thurnbichler postanowił odesłać do kraju Pawła Wąska.
Decyzja podjęta w czas?
Przypomnijmy, że 24-latek od drugiego skoku w konkursie indywidualnym MŚ w lotach narciarskich 2024 w Bad Mitterndorf (26.01.2024) wpadł w dołek i nie potrafi z niego wyjść. W kolejnych tygodniach najpierw był chory, a później nie przeszedł przez kwalifikacje w Willingen. Następnie w Lake Placid zajął 34. oraz 50. miejsce.
Zdaniem Kazimierza Długopolskiego istniała potrzeba wycofania cieszynianina z PŚ, ponieważ tak naprawdę każdego dnia prezentował się jeszcze gorzej, a do tego było widać u niego coraz większy dołek emocjonalny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?
Uważa on jednak, że taka decyzja powinna zapaść już po konkursach w Willingen, choć rozumie, że trener kadry A nie był skory do wymiany swojego zawodnika na kogoś innego, gdyż jest to pewnego rodzaju przyznanie się do tego, że nie spełnił on pokładanych w nim nadziei.
Teraz Wąsek będzie mógł spokojnie potrenować i poprawić swoją kondycję psychiczną. W opinii 73-latka starty w Pucharze Kontynentalnym i osiągnięcie przyzwoitych wyników w nim może przybliżyć skoczka do powrotu do Pucharu Świata. Aczkolwiek osobiście raczej w to nie wierzy. - Mam wątpliwości, czy Paweł w niedługim czasie odzyska formę. To jest za krótki okres. Wątpię, czy w ogóle w tym sezonie powróci do dobrego skakania - przyznaje w rozmowie z WP SportoweFakty.
Cele na następne tygodnie
Do Sapporo w miejsce 24-latka poleciał Klemens Murańka, który w ostatnich dwóch konkursach PK uplasował się odpowiednio na piątej oraz 16. pozycji. Wielu jednak było zaskoczonych taką decyzją Thurnbichlera, bowiem uważali, że powołanie powinni otrzymać Maciej Kot lub Jakub Wolny, którzy w ostatnim czasie stanęli na podium zawodów "drugiej ligi". Ten pierwszy odniósł nawet jeden triumf.
- Dano szanse Klemensowi i być może ją wykorzysta. Ostatnio cała trójka prezentowała podobną formę. Najpewniej sztab szkoleniowy stwierdził, że lepiej, aby Maciek i Kuba brali udział w Pucharze Kontynentalnym i rywalizowali o większą kwotę startową w Pucharze Świata - mówi nasz rozmówca.
Faktycznie zadaniem obu ma być walka o dodatkowe miejsce w ostatnim periodzie PŚ, który rozpocznie się na początku marca w fińskim Lahti. Część osób zastanawia się, czy ma to jakieś znaczenie, skoro polscy zawodnicy spisują się poniżej oczekiwań i raczej nie odegrają większej roli podczas następnych konkursów. - Mimo wszystko wszyscy wierzą, że będzie lepiej i w takim wypadku ma to sens - kończy Kazimierz Długopolski.
Program Pucharu Świata w Sapporo:
Piątek, 16.02.2024
1:00 - Odprawa techniczna
6:00 - Oficjalny trening
8:00 - Kwalifikacje
Sobota, 17.02.2024
7:00 - Seria próbna
8:00 - Pierwsza seria konkursowa
Niedziela, 18.02.2024
1:30 - Kwalifikacje
3:00 - Pierwsza seria konkursowa
Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
- Thurnbichler nie poleciał ze skoczkami do Japonii. Oto powód
- Długa podróż Polaków do Sapporo. Wiemy, ile trwała