Nie ma chyba żadnego fana skoków narciarskich na świecie, który nie wiedziałby, kim jest Noriaki Kasai. Japończyk to prawdziwa ikona tego sportu, a w zawodach Pucharu Świata zadebiutował, gdy m.in. w Polsce sekretarzem KC PZPR był Wojciech Jaruzelski. Miało to miejsce 17 grudnia 1988 roku w Sapporo.
W pierwszym swoim starcie ówczesny 16-latek zajął 31. miejsce. Teraz, po 36. latach Kasai wrócił do Pucharu Świata na tej samej skoczni. W sobotnim konkursie uplasował się na ostatnim miejscu premiowanym punktami do klasyfikacji. Niedzielne zmagania już nie poszły po myśli doświadczonego zawodnika. Zajął on 43. lokatę.
Przy okazji powrotu Kasaiego do Pucharu Świata, Eurosport udostępnił archiwalne nagranie skoków Japończyka sprzed lat. Robią one ogromne wrażenie i dobitnie pokazują jak ta dyscyplina oraz świat zmieniły się na przestrzeni lat. Nagranie można obejrzeć TUTAJ.
Noriaki Kasai to legenda skoków narciarskich. Do jego największych sukcesów należą srebrne medale igrzysk olimpijskich z Lillehammer w 1994 roku oraz Soczi 20 lat później. W 1992 roku wywalczył złoto w mistrzostwach świata w lotach. Dwukrotnie zajmował drugie miejsce w Pucharze Świata.
W niedzielnym konkursie indywidualnym w Sapporo triumfował Domen Prevc, drugi był Ryoyu Kobayashi, a podium uzupełnił Kristoffer Eriksen Sundal. Najlepszy z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który zajął 14. miejsce. Kamil Stoch był 18., Dawid Kubacki 25., Klemens Murańka 44., a Piotr Żyła został zdyskwalifikowany w pierwszej serii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała
Zobacz także:
Piotr Żyła zdyskwalifikowany!
Skandal w Sapporo. Skoczek stracił podium