Stoch poza konkursem. Mówi, co się z nim dzieje

Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch ma za sobą nieudane treningi przed sobotnim (23 listopada) konkursem indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich. Nasz skoczek w rozmowie ze skijumping.pl od razu wskazał na źródło problemów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Stoch otworzył nowy sezon zmagań w Pucharze Świata w skokach narciarskich w Lillehammer, gdzie w seriach treningowych osiągnął 118 oraz 127,5 metra. Wyniki te dały mu odpowiednio 39. i 28. miejsce.

Swoimi występami nie przekonał Thomasa Thurnbichlera, by ten wystawił go w turnieju drużyn mieszanych. Tymczasem w rozmowie ze skijumping.pl Stoch przyznał, że ma problemy z napięciem ciała, co uniemożliwia mu swobodne skoki.

- Przy sztywnych nogach i napięciu całego ciała nie da się oddać swobodnego skoku. To się wyklucza - podkreślił dodając, że podobne trudności miał latem w Wiśle.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Polski mistrz zaznaczył, że kluczem do poprawy jest praca nad sferą mentalną. – Muszę znaleźć system, który da mi poczucie swobody i luzu, że wszystko jest w porządku i nic nie trzeba robić na siłę.

Mimo trudności Stoch nie traci wiary w swoje możliwości, ponieważ czuje potencjał. Nie ma również zamiaru tłumaczyć się wcześniejszą kontuzją, bo jego zdaniem nie to jest powodem  obecnej dyspozycji.

Nasz skoczek, który do sezonu 2024/25 przygotowywał się tylko i wyłącznie pod okiem swojego trenera Michala Doleżala, wierzy w to, że z każdą próbą będzie lepiej. Nie ma wątpliwości, że kluczem jest zachowanie spokoju i koncentracji na pracy.

Komentarze (61)
avatar
Dziadek Ali
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Problemem jest sam stoch który mówi coś tam o sztywnych nogach i napięciu o czymś takim mógł by powiedzieć ktoś początkujący chyba pora zejść ze sceny i nie nagaciagac podatnika na indywidualn Czytaj całość
avatar
WSPAK
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Jeśli tenis się nie pręży, to i wiagra nie zwycięży.
Próżno szukać siły, wiary, kiedy w spodniach nie ma pary. 
avatar
rkarkulo
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Problem Stocha nazywa się Doleżal.
Wcześniej nazywał się Turnbichler.
PZN na oczy przejrzy dopiero po tym sezonie. 
avatar
Nowbody
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Można tez zmienić trenera , jak u kopaczy. Nawiasem , ja zmieniłem i mam nadal 60 
avatar
aswieslaw
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
29
8
Odpowiedz
strary dziadek jak na sportowca. już czas na ciebie i wstydu nam i sobie oszczędź