Jakub Wolny już w sobotnim (14 grudnia) konkursie pokazał się z dobrej strony. Polski skoczek zajął 22. miejsce, czym udowodnił, że zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, jeśli chodzi o odbudowę dyspozycji.
Dzień później było jeszcze lepiej. W pierwszej serii 29-latek pofrunął na 138,5 m, dzięki czemu był najlepszym z Biało-Czerwonych. Odległość ta pozwoliła mu zajmować ósme miejsce po skokach pięćdziesięciu zawodników.
- Bardzo dobrze wygląda Jakub Wolny! Nie ma przypadku. Skacze coraz lepiej, to jest nagłe przebudzenie - emocjonował się Michał Korościel, komentator Eurosportu (nagranie wideo ze skoku możesz zobaczyć na końcu artykułu).
ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same
Kapitalna odległość to nie wszystko. Wolny oddał skok w świetnym stylu, jeśli chodzi o technikę, co odbiło się na wysokich notach sędziowskich. Polak został oceniony na cztery razy po "18.5" i raz na "19".
Dzięki występowi w niedzielnym (15 grudnia) konkursie Wolny z pewnością zaliczy awans w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dodajmy, że w drugiej serii znalazło się jeszcze dwóch innych Polaków: Aleksander Zniszczoł (17.) i Kamil Stoch (22.).