Jakub Kot odmawia sobie w grudniu wielu przyjemności, aby świąteczne dni były dla niego jeszcze bardziej wyjątkowe. - Święta Bożego Narodzenia to piękny czas. Zawsze czekam na nie z niecierpliwością. Wigilia, rodzinna atmosfera, pyszne jedzenie, prezenty...Przez okres Adwentu staram sobie odmawiać słodyczy, żeby mi w te dni wszystko lepiej smakowało. Nasza babcia jest mistrzynią w kuchni - mamy zawsze dwanaście dań, wypieki i ciasteczka. Na to trzeba się dobrze przygotować i trochę przegłodzić. Poza tym ważne jest, by nie stawać na wadze zaraz po świętach, żeby nie psuć sobie tego świątecznego humoru i nastroju. Jeśli chodzi o Sylwestra, to nie mam jeszcze pojęcia, co i gdzie będę robił. Nie ma za dużo ciekawych opcji, ale coś trzeba będzie wymyślić. Grunt, żeby się dobrze bawić i nieco odreagować i odstresować - mówi portalowi SportoweFakty.pl 22-latek z Limanowa.
Jakub Kot dla SportoweFakty.pl: Nasza babcia jest mistrzynią w kuchni
Jakub Kot w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznaje, że Święta Bożego Narodzenia to dla niego szczególny okres. Polski skoczek radzi, aby tuż po tych wyjątkowych dniach nie korzystać z wagi.
Źródło artykułu: