Austriak przyznaje, że ostatnie tygodnie nie były zbyt intensywne. Twierdzi także, że dzięki narodzinom córki Lilly jest w stanie zobaczyć swoje sprawy z innej perspektywy.
- To nie znaczy, że nie jestem w pełni skoncentrowany na skokach narciarskich. Czuję potencjał i przy odrobinie szczęścia sukces przyjdzie w odpowiednim czasie - podkreśla Thomas Morgenstern. - Chociaż Garmisch nie było dla mnie najlepszym miejscem w ciągu ostatnich lat, na pewno spróbuję zaprzyjaźnić się z tą skocznią. W nowy rok wchodzę więc pełen pewności siebie - dodaje 26-latek.
Przypomnijmy, Thomas Morgenstern zajmuje obecnie 8. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na swoim koncie ma 223 punkty.