Polscy bohaterowie zimy podsumowali sezon

Reprezentacja Polski w skokach narciarskich oficjalnie zakończyła sezon. Gala podsumowująca znakomity rok biało-czerwonych odbyła się w Centrum Olimpijskim w Warszawie.

- Dobre rzeczy ludzie robią dobrze, jeśli potrafią, chcą, jeśli mają wsparcie. Dzięki temu są wyniki. Wyniki fantastyczne - nie krył w trakcie uroczystości Paweł Olechnowicz, prezes grupy Lotos S.A., generalnego sponsora i jednego z głównych twórców ostatnich sukcesów polskiego narciarstwa.

W stolicy pojawili się wszyscy biało-czerwoni medaliści mistrzostw świata w Val di Fiemme, trener kadry Łukasz Kruczek, członkowie srebrnej drużyny juniorskich mistrzostw świata z Liberca, Robert Mateja wraz ze sztabem szkoleniowym kadry młodzieżowej, a także zawodnicy biorący udział w zawodach Lotos Cup. Obok sportowców galę swoją obecnością zaszczycili także między innymi prezes Olechnowicz, prezes grupy Azoty S.A. Jerzy Marciniak, prezes PZN Apoloniusz Tajner, prezes PKOL Andrzej Kraśnicki oraz minister sportu Joanna Mucha.

Jednym z głównych punktów uroczystości było nagrodzenie zwycięzców cyklu Lotos Cup. Zawodów, w których swoje pierwsze kroki w młodzieżowej rywalizacji stawiali Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki czy Piotr Żyła. - Będziemy pracowali nad dalszym rozwojem tego programu - zapewniał prezes Olechnowicz. - Na te efekty trzeba było trochę poczekać, ale w tak doskonale zaplanowanym projekcie nie było możliwości, by efektów zabrakło. Gratuluję i zapewniam, że będę polecała podobne działania szefom wszystkich związków sportowych - nie kryła minister Mucha.

Po najmłodszych skoczkach i kombinatorach norweskich przyszedł czas na ich starszych kolegów. Za doskonałe wyniki sportowe nagrodzeni został wicemistrz świata juniorów Klemens Murańka oraz jego koledzy ze srebrnej drużyny. Jako ostatni na scenie pojawili się Stoch, Kot, Kubacki i Żyła oraz towarzyszący im sztab szkoleniowy z Kruczkiem na czele. - To, czego wam zazdroszczę i za co was podziwiam, to radość z uprawiania sportu - gratulował zawodnikom dyrektor redakcji sportowej TVP, Włodzimierz Szaranowicz.

- Mieliśmy tylko jeden zjazd na początku, a potem było już tylko do góry. I oby było tak zawsze - mówił Kruczek, proszony o podsumowanie najlepszego sezonu w życiu. - W moim życiu nie zmieniło się nic, poza tym, że przybyło mi trochę medali - śmiał się z kolei Stoch.

Polscy bohaterowie sezonu podziękowali wszystkim, bez których sukcesy nie byłyby możliwe, na czele z trenerami, sponsorami i kibicami. Całą galę zakończyło filmowe podsumowanie minionych miesięcy oraz wręczenie zaproszonym gościom wspierającym rozwój rodzimych skoków... fragmentów narty Stocha ze złotego konkursu w Val di Fiemme.

Źródło artykułu: