- Nie dokonaliśmy żadnych większych zmian jeśli chodzi o przepisy, sprzęt czy formułę zawodów, tak by umożliwić naszym zawodnikom spokojne przygotowania do igrzysk olimpijskich. Biorąc pod uwagę wyniki letniego Grand Prix, spodziewamy się, że w czołówce pojawią się nowe kraje. Z niecierpliwością oczekujemy zawodów inauguracyjnych, które tego roku po raz pierwszy odbędą się w Klingenthal, jak i kolejnych konkursów - przyznaje Walter Hofer w rozmowie z FIS Newsflash.
Dyrektor Pucharu Świata przypomina, że po tradycyjnym Turnieju Czterech Skoczni rozegrany zostanie pierwszy w sezonie konkurs lotów w Kulm. - Po igrzyskach olimpijskich w Soczi natomiast, zawodach testowych przed mistrzostwami świata w Falun 2015 rozegramy jeszcze jedną ważną imprezę tego sezonu - mistrzostwa świata w lotach w czeskim Harrachovie. Mamy też kilku nowych organizatorów, m.in. Niżny Tagił będzie tego roku gościł zawody Pucharu Świata kobiet. Dodatkowo Planica również zorganizuje finałowe zawody kobiet na całkowicie zmodernizowanym obiekcie - zaznacza Austriak.
Wyjątkową sytuacją w tym sezonie jest fakt, że pierwsze zawody Pucharu Świata zorganizuje Klingenthal. Tam również miał miejsce ostatni konkurs letniego Grand Prix. Jak informuje dyrektor PŚ, to była decyzja czysto pragmatyczna. Twierdzi, że Klingenthal ugruntowało już swoją pozycję jako organizator zawodów finałowych letniego Grand Prix na długo przed tym, jak FIS wpadł na pomysł zorganizowania tam również konkursów inaugurujących sezon zimowy. - Komitet skoków FIS poszukiwał organizatora, który oprócz spełnienia wszystkich wymogów formalnych i organizacyjnych, byłby również w stanie zapewnić pełne fanów skoków trybuny, co z kolei zapewniałoby prawidłową oprawę i atmosferę zawodów inaugurujących kolejny sezon Pucharu Świata. Klingenthal wyraziło zainteresowanie pomysłem i jestem przekonany, że sprosta naszym oczekiwaniom - cytuje Waltera Hofera FIS Newsflash.
