Kto wśród faworytów sezonu olimpijskiego?

23 listopada wystartuje najważniejszy sezon w ciągu czterech lat. Kto będzie faworytem do tytułu mistrza olimpijskiego i zdobywcy Kryształowej Kuli Pucharu Świata?

Dawid Góra
Dawid Góra
Anders Bardal

Gregor Schlierenzauer 

To niekwestionowany faworyt sezonu olimpijskiego. Świadczy o tym nie tylko ogromna liczba znakomitych sukcesów na koncie Austriaka, ale przede wszystkim dystans, jaki wypracował nad innymi zawodnikami w poprzednim sezonie. 23-latek zwyciężył minioną edycję Pucharu Świata wywalczając 1620 punktów. To, bagatela, 621 oczek więcej niż zebrał drugi, Anders Bardal. Przeciwko najbardziej utalentowanemu reprezentantowi kraju ze stolicą w Wiedniu świadczy jednak brak umiejętności (a może szczęścia?) w przygotowaniu się do kilkudniowych imprez. Podczas mistrzostw świata w Predazzo, w konkursie indywidualnym na skoczni HS106 zajął drugą lokatę, zaś na obiekcie HS134 dopiero 8. Jeśli tym razem będzie podobnie, podczas igrzysk może oddać prym komuś innemu...

Anders Bardal 

Kryształowa kula za sezon 2011/2012, tytuł mistrza świata na skoczni normalnej w Predazzo wywalczony rok temu świadczą dobitnie na korzyść Norwega. Jeśli do tego dołożyć informację, że w poprzednim sezonie Pucharu Świata zajął 2. pozycję, nie mamy już wątpliwości, że Andersa Bardala można zaliczyć w poczet faworytów sezonu olimpijskiego. Triumf podczas ostatnich mistrzostw świata świadczy dodatkowo o tym, że 31-latek potrafi przygotować się na konkretne zawody - następny punkt dla niego przed igrzyskami w Soczi. 

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Kto jest głównym faworytem do miana najlepszego skoczka sezonu olimpijskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • jachu Zgłoś komentarz
    Damjan? chyba was poje**ło
    • pablo87 Zgłoś komentarz
      a ja myślę że Żyła wypali i pogodzi wszystkich taka cicha nadzieja :D
      • pawbed Zgłoś komentarz
        Ciekawe czy Ammann pokusi się o kolejne 2 złota na Igrzyskach. Na pewno by mnie to już nie zaskoczyło. Z drugiej strony może mu trochę motywacji braknąć, bo przecież Adama nie będzie.