Słowenia przewodzi stawce po 1. serii, Polacy na razie poza podium

Świetny początek konkursu biało-czerwonym zapewnił Piotr Żyła. Polak nie zwalnia tempa - tym razem poszybował na odległość 133,5 metra. Niedługo po nim, jak z armaty wypalił jednak Andreas Wank. Wynik Niemca to 138,5. Nietrudno było policzyć, że po pierwszej kolejce skaczących Polska znajdowała się na 2. pozycji.

Fantastyczną kontynuację zawodów Polakom zapewnił Krzysztof Biegun. 5. skoczek letniego Grand Prix wylądował na 141. metrze niemieckiego obiektu. Dobre warunki zapewniły jednak możliwość oddawania dalekich skoków również naszym rywalom, stąd po drugiej kolejce podopieczni Łukasza Kruczka plasowali się na 3. lokacie.

Najsłabiej z "naszych" spisał się Dawid Kubacki. Mimo, że warunki nie pomagały, zawodnik urodzony w Nowym Targu uzyskał tylko 123 m. Choćby skaczący po nim Jaka Hvala oraz Andreas Wellinger udowodnili, że można było wylądować dalej. Mimo kiepskiej próby reprezentanta naszego kraju biało-czerwoni zachowali 3. miejsce.

Kamil Stoch zanotował odległość 132,5 m. W odniesieniu do wyniku z kwalifikacji mistrz świata z Predazzo nieco zawiódł. Polska po pierwszej serii zajmuje ostatecznie 4. lokatę. Strata do podium jest jednak niewielka.

Do drugiej serii zawodów nie awansowały ekipy Szwajcarii, Rosji, Francji, Włoch, Korei Południowej oraz Kazachstanu.

[b]Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z konkursu drużynowego w Klingenthal - LIVE.

[/b]