Klemens Murańka: Nie jestem zły, w końcu zająłem 13. miejsce

Klemens Murańka przyznał, że podczas konkursu w Zakopanem panowały trudne warunki. Sam jest jednak zadowolony ze swojego skoku - w końcu wywalczył 13. lokatę.

Dawid Góra
Dawid Góra
- W sobotę warunki były tutaj świetne, bez porównania. Nagle, z dnia na dzień pogoda się tak zepsuła, że szkoda gadać - krótko komentuje 19-latek.

Zawodnik urodzony w Zakopanem przyznał, że nie przypomina sobie konkursu Pucharu Świata ze swoim udziałem, w którym panowałyby takie warunki. - Być może kiedyś było podobnie w krajowym konkursie, ale w PŚ to pierwszy raz. Jednak nie jestem zły, w końcu wywalczyłem 13. miejsce. Bardzo mnie to cieszy - nie ukrywał po zawodach Murańka.

Reprezentant Polski przyznał, że konkurs "w pewnym sensie" był niebezpieczny. - Widać jednak, że chciano doprowadzić do końca pierwszą serię. Stąd decyzja o "puszczeniu" dwóch ostatnich zawodników, którzy powtarzali swoje skoki - zakończył 19-latek.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Przypomnijmy, Murańka 13. pozycję wywalczył dzięki skokowi na odległość 117,5 m. Próba pozwoliła mu zapisać na swoim koncie 112,5 punktu.



Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×