Słoweńcy zdominowali konkurs w Sapporo

Niebywałą dominacją Słoweńców zakończył się niedzielny konkurs Pucharu Świata w Sapporo. Podopieczni Gorana Janusa obsadzili na "Okurayamie" całe podium, demonstrując tym samym swoją zespołową siłę.

Z powodu silnych podmuchów wiatru i obfitych opadów śniegu nie doszły do skutku kwalifikacje do niedzielnego konkursu Pucharu Świata i w zawodach na "Okurayamie" tym razem wzięli udział wszyscy zgłoszeni skoczkowie, w tym trzech reprezentantów Polski. Biało-czerwoni w Sapporo znów nie odegrali żadnej znaczącej roli, ale w porównaniu z poprzednim konkursem wypadli zdecydowanie lepiej. Swoje pierwsze pucharowe punkty w sezonie wywalczyli Stefan Hula i Krzysztof Miętus, z kolei Bartłomiej Kłusek z wynikiem 107 metrów o awansie do finałowej rundy mógł tylko pomarzyć.

Bohaterami zmagań ponownie okazali się Słoweńcy, którzy w Kraju Kwitnącej Wiśni byli klasą samą dla siebie. Podopieczni Gorana Janusa jako jedyni z przedstawicieli czołowych nacji polecieli do Azji w swoim najmocniejszym składzie i jak się okazało - decyzja ta przyniosła im mnóstwo punktów Pucharu Świata. Na występie w Sapporo najbardziej zyskał Peter Prevc. Dwukrotny medalista ostatnich mistrzostw globu był pierwszy i drugi, dzięki czemu w Willingen startować będzie w żółtej koszulce lidera, którą stracił Kamil Stoch.

Swój wielki dzień przeżywał w niedzielę Jernej Damjan. Doświadczony zawodnik z Lublany odniósł swój premierowy triumf w zmaganiach najwyższej rangi, choć na początku zimy spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań. 30-latek na półmetku konkursu po świetnej, bo 138. metrowej próbie był trzeci. Damjan w drugiej serii tylko potwierdził widoczną zwyżkę formy i dzięki skokowi na 134. metr sięgnął po upragnioną wiktorię. Obok niego na "pudle" stanęli jego dwaj bardziej utytułowani rodacy - wspomniany Prevc i Robert Kranjec. Z niezłej strony pokazał się też doskonale prezentujący się dotychczas w drugiej lidze skoków Nejc Dezman.

Po 1. rundzie liderem dość nieoczekiwanie był Andreas Kofler. Austriak w znakomitym stylu wykorzystał sprzyjające warunki, szybując wyraźnie poza linię HS. Zmotywowany walką o paszport do Soczi Tyrolczyk wyrównał należący od ośmiu lat do Roara Ljoekelsoeya rekord obiektu, uzyskując aż 140 metrów. W przypadku wicemistrza olimpijskiego z Turynu w drugiej serii tak różowo już nie było, ale 130 metrów pozwoliło Koflerowi na zajęcie piątej pozycji, tuż za równie doświadczonym Michaelem Neumayerem.

Co ciekawe, ogromne szanse na swoją trzecią wygraną na japońskiej ziemi miał Jan Matura. Czech w zeszłym sezonie dwukrotnie na "Okurayamie" nie miał sobie równych, a w niedzielę na półmetku rywalizacji wspólnie z "Kofim" przewodził stawce, choć lądował znacznie bliżej (131,5 m). Reprezentant naszych południowych sąsiadów w swojej następnej próbie już nie zachwycił i ostatecznie musiał pogodzić się z siódmą lokatą.

Najmocniejszym ogniwem w zespole gospodarzy znów był Noriaki Kasai. Samuraj z Shimokawy wyraźnie zepsuł swój 1. skok (123,5 m), ale w drugim pokazał, że jego wcześniejsza próba była tylko wypadkiem przy pracy, szybując na odległość 133 metrów. Udany start zaliczył 10. Daiki Ito, 13. był Yuta Watase, a 14. Taku Takeuchi - ten ostatni mocno spuścił z tonu, porównując jego formę z listopada i grudnia.

Następne zawody Pucharu Świata odbędą się w przyszły weekend w niemieckim Willingen i będą ostatnim sprawdzianem przed nadchodzącymi wielkimi krokami igrzyskami olimpijskimi.

Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Wyniki konkursu PŚ w Sapporo:

MZawodnikKrajSkoki (m)Nota
1 Jernej Damjan Słowenia 138/134 255,0
2 Peter Prevc Słowenia 124/137,5 254,4
3 Robert Kranjec Słowenia 126/137 253,3
4 Michael Neumayer Niemcy 133,5/134 249,8
5 Andreas Kofler Austria 140/130 246,9
6 Noriaki Kasai Japonia 123,5/133 245,2
7 Jan Matura Czechy 131,5/127 243,0
8 Markus Eisenbichler Niemcy 130/132,5 241,3
9 Nejc Dezman Słowenia 131/129 236,3
10 Daiki Ito Japonia 128,5/125 230,1
28 Stefan Hula Polska 122,5/119 198,5
30 Krzysztof Miętus Polska 118/108,5 172,4
59 Bartłomiej Kłusek Polska 107 73,3
Komentarze (32)
avatar
Gert
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swoją drogą, Damjan pierwsze zwycięstwo w karierze. Aż dziwne, bo to solidny zawodnik. 
avatar
arik
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
brawo Słoweńcy! Brawo Prevc za powrót w 2.serii (ze 124m w 1.szej poprawił sie na 137,5 m), brawo młody Nejc Dezman za wyjscie z cienia reprezentacji B (131 i 129 m),brawo Jernej Damjan za sko Czytaj całość
pawbed
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trener Słoweńców trochę pośpieszył się z nominacjami olimpijskimi, bo Tepes obecnie skacze bardzo słabiutko. Dzisiaj już nawet poza Czytaj całość
avatar
yes
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem kibicem od czasów "przedpucharowych".
Medal igrzysk olimpijskich jest w moim odczuciu czymś wymiernym, realnym i "historycznym". Takimi są również MŚ i TCS.
Puchar Świata jest wydarzeni
Czytaj całość
avatar
GreatDeath
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pytałem się Eduarda o skład Rumunów na MŚJ - Eduard Torok i Robert Tatu. Ciekawi mnie, czy Pitea da radę się zakwalifikować do konkursu na IO, oby tak.