Porażka nowego systemu rozgrywania zawodów!

Nie będzie rewolucji w skokach narciarskich. Testowany w lecie nowy modus rozgrywania zawodów nie zostanie wprowadzony podczas sezonu zimowego.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek, podczas Forum Nordicum w Willingen, dyrektor Pucharu Świata, Walter Hofer, rozwiał wszelkie wątpliwości - nowy system rozgrywania zawodów, który był testowany w podczas Letniej Grand Prix, nie sprawdził się i nie zostanie wprowadzony w sezonie zimowym. - Wyniki są rozczarowujące. Zawody w zimie nie będą rozgrywane według nowego modusu - przyznał Hofer.
[ad=rectangle]
Według nowego systemu, do konkursu miałoby awansować 48 zawodników, podzielonych na cztery grupy (po 12 zawodników). Sześciu najlepszych z każdej grupy miało otrzymać awans do drugiej serii. Ponadto, na ostateczny wynik składałoby się trzy (a nie jak dotychczas dwa) skoki - z kwalifikacji oraz dwóch serii konkursowych.

Jak się okazuje, w grę nie wchodzi także jakiekolwiek podnoszenie znaczenia kwalifikacji, o czym także była mowa latem. - Kwalifikacje w dalszym ciągu będą miały na celu ograniczenie liczby zawodników startujących w konkursie. Jeśli przyznawalibyśmy za nie punkty, zrobiłaby się z tego seria konkursowa - wyjaśnił Walter Hofer.

Komentarze (15)
avatar
stanley Gw
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czym więcej zmian tym widzom trudniej zrozumieć ich przebieg. Przeliczanie samego wiatru zmienia diametralnie długość określanego skoku. Troszkę jeszcze na te skoki w scenerii zimowej musimy po Czytaj całość
avatar
yes
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma porażki.
Gdyby wprowadzono i okazałoby się złe lub z jakiego powodu wycofano się po miesiącu, to wówczas ewentualnie tak.
Myślenie i rozważanie jest plusem. 
wislok
25.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chociaż tyle. 
avatar
KUBOTA
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak przekombinowali z tym przeliczaniem siły wiatru, więc pozostawienie "starego" systemu jest marnym pocieszeniem. 
avatar
samowar
23.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumiem decyzję w kwestii trzech serii skoków. Chodzi o czasy transmisji telewizyjnych, czas trwania i przygotowania całych zawodów itd. I tak nierzadko ciągną się te zawody jak flaki z olejem Czytaj całość