Severin Freund: To irytujące, ale przepisy są po to, żeby ich przestrzegać

[tag=10188]Severin Freund[/tag] zdominował pierwszą serię niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Cóż jednak z tego, skoro zaraz po niej został zdyskwalifikowany. Jak zareagował na decyzję jury?

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie skakałem na nowych, dłuższych nartach. Skaczę na nich od początku sezonu. Po prostu byłem 100 gramów za lekki. To irytujące, ale przyznam, że przepisy są po to, żeby ich przestrzegać - cytuje reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów Berkutschi.com.
[ad=rectangle]
Irytujące tym bardziej, że Freund jest w znakomitej formie. Pierwszy konkurs w Titisee-Neustadt wygrał. Zwyciężył również w drugich zawodach w Willingen. W pierwszych zajął trzecią lokatę. Poza tym, dyskwalifikacja przed własną publicznością musi boleć podwójnie.

Obecnie, Freund plasuje się na czwartej lokacie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 1013 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Roman Koudelka (1021 "oczek"), drugie Peter Prevc (1150), natomiast liderem pozostaje Stefan Kraft (1208).

Źródło: Berkutschi.com 

Komentarze (3)
avatar
Vlod
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko jest dobrze, zrozumiałe i przepisy OK dopóki dyskwalifikacja nie dotyczy Austriaka. Jeśli i do tego dojdzie to będzie dopiero larum ze strony "wybranych".... :) 
avatar
yes
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiedzą teraz skoczkowie na co trzeba zwracać uwagę - ostatnio buty, kombinezony, narty/waga. Zobaczymy/usłyszymy co następne.
Za coś w ostatnim konkursie zdyskwalifikowano też Rosjanina. 
avatar
zimnydrań
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Równy gość z tego Freunda. Nie wali ściemy.