Anze Semenic: Zwycięstwo przed własną publicznością to coś wspaniałego!

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: skocznia w Zakopanem
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: skocznia w Zakopanem

Kolejny szczęśliwy dzień dla Słoweńców! Reprezentanci gospodarzy zwyciężyli w "drużynówce", nie dając szans Austriakom i Norwegom.

W tym artykule dowiesz się o:

Słoweńcy znów dali ogromne powody do radości licznie zgromadzonym kibicom pod skocznią w Planicy. Równe, i co najważniejsze, długie skoki dały gospodarzom pierwsze miejsce. W drużynie bardzo udany debiut zanotował Anze Semenic, który nie krył radości, że mógł być częścią zwycięskiego teamu. - Jestem bardzo zadowolony z moich skoków, i równocześnie jestem dumny, że po raz pierwszy byłem jednym z członków drużyny. Zwycięstwo przed własną publicznością to coś wspaniałego - przyznał na konferencji prasowej Słoweniec.
[ad=rectangle]
Drudzy w "drużynówce" byli Austriacy, a najniższe miejsce na podium należało do Norwegów. Tuż po konkursie Kenneth Gangnes powiedział, że trzecia lokata zadowoliła jego drużynę. - To był fajny konkurs, niestety druga seria została anulowana. Cieszymy się z trzeciego miejsca, a ja jestem bardzo zadowolony z moich skoków. Swoich kolegów tuż pod skocznią wspierał Anders Bardal, który przed kilkoma dniami ogłosił zakończenie kariery.

Komentarze (0)