Takiego scenariusza przed sezonem nie wymyśliłby chyba nikt. Emocji przez całe zawody było co niemiara, a losy Kryształowej Kuli rozstrzygnęły się dosłownie w ostatnich sekundach całego sezonu. Severin Freund i Peter Prevc od listopada do marca toczyli wspaniały pojedynek o Puchar Świata. Przez kolejne miesiące w grze byli także inni zawodnicy, jednak ostatecznie nie wytrzymywali tempa, a dwaj wielcy rywale trwali w swym boju.
[ad=rectangle]
Skończyło się na rozstrzygnięciu do tej pory niespotykanym, gdyż Niemiec i Słoweniec zgromadzili identyczną liczbę punktów - po 1729. W niedzielę w Planicy Freund po pierwszej serii był dopiero siódmy, a że Prevc prowadził, to w tym momencie ten drugi był w uprzywilejowanej sytuacji. Gdy za drugim razem Niemiec także zbytnio nie błysnął wydawało się, że reprezentant gospodarzy ma sukces na wyciągnięcie ręki - zwycięstwo w Planicy dawało mu triumf w klasyfikacji końcowej.
Ale w walkę tych dwóch wmieszał się ktoś trzeci. Niebotycznym drugim skokiem na 244 metry popisał się Jurij Tepes. I choć Prevc w drugiej serii robił co mógł, nie dał rady wyprzedzić kolegi z reprezentacji. Tepes wygrywając konkurs odebrał rodakowi szansę na Kryształową Kulę, gdyż pozbawił go dodatkowych dwudziestu punktów do klasyfikacji Pucharu Świata. Jednakowa suma punktowa oznacza bowiem, że triumfatorem jest Severin Freund, gdyż w ciągu całego sezonu wygrał większą liczbę pojedynczych konkursów Pucharu Świata.
W cieniu wspaniałego pojedynku o Kryształową Kulę emocjonowaliśmy się skokami Polaków. Po pierwszej serii drugie miejsce zajmował Kamil Stoch i zanosiło się na podium naszego reprezentanta, jednak drugi słabszy skok sprawił, że Polak spadł na piąte miejsce. W gronie najlepszych znalazł się także Piotr Żyła, który zamknął czołową dziesiątkę.
Wyniki:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Skoki | Nota |
---|---|---|---|---|
1 | Jurij Tepes | Słowenia | 230,5/244,0 | 436,4 |
2 | Peter Prevc | Słowenia | 236,5/233,5 | 433,6 |
3 | Rune Velta | Norwegia | 230,5/226,5 | 418,2 |
4 | Stefan Kraft | Austria | 229,5/229,5 | 415,7 |
5 | Kamil Stoch | Polska | 235,0/222,5 | 412,5 |
6 | Michael Hayboeck | Austria | 225,0/232,0 | 410,1 |
7 | Severind Freund | Niemcy | 222,5/226,0 | 409,9 |
8 | Noriaki Kasai | Japonia | 223,5/229,0 | 405,5 |
9 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 228,5/218,0 | 401,0 |
10 | Piotr Żyła | Polska | 222,5/220,5 | 391,5 |
Z drugiej strony, gdyby Freunda nie pozba Czytaj całość