W miniony weekend zawodnik z kadry B Andrzej Stękała świetnie zaprezentował się w zawodach Pucharu Kontynentalnego w norweskiej Renie. W sobotę uzyskał znakomitą odległość 108 metrów i przez moment był liderem. Został jednak zdyskwalifikowany z powodu niezgodnego z przepisami kombinezonu. W niedzielnym konkursie na dużej skoczni Stękała zajął drugie miejsce.
Jego postawę docenił trener Łukasz Kruczek, który włączył go do składu reprezentacji Polski na zawody Pucharu Świata w Engelbergu.
- Debiut w Pucharze Świata na pewno był jednym z moich celów na zimę, ale skoro już wiem, że tam jadę, to mam następny: zdobyć punkty. To nie koniec. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by pojechać na Turniej Czterech Skoczni - mówi Andrzej Stękała w rozmowie z Katarzyną Nowak z serwisu SkokiPolska.pl.
Stękała w zawodach Pucharu Świata zadebiutuje w wieku 20 lat. To znacznie dłużej niż np. Maciej Kot, który podobny debiut zaliczył mając 16 lat.
- Wiek nie ma tu tak naprawdę znaczenia. Kto pierwszy przywiezie złoto z igrzysk olimpijskich - dopiero to stwarza różnicę, a nie czas, w którym się debiutuje - uważa zawodnik AZS Zakopane.
Zobacz także: To dlatego Piotr Żyła odniósł swój największy sukces w karierze