To pytanie zadaliśmy samemu zainteresowanemu. - Wraz ze sztabem szkoleniowym podjęliśmy decyzję, żeby na spokojne potrenować przede wszystkim na obiekcie w Zakopanym - przyznał Jan Ziobro.
W Niżnym Tagile urodzony w Rabce-Zdroju skoczek nie zdobył żadnego punktu. Dalekie miejsca bardziej wynikały jednak z pechowych warunków niż z rzeczywistej formy Polaka. Przy sprzyjających podmuchach wiatru, Ziobro skoczył daleko zarówno w piątkowych (126 metrów i 9. pozycja) jak i niedzielnych (123 metry i 11. miejsce) kwalifikacjach. Z kolei w samych zawodach podopieczny Łukasza Kruczka skakał albo przy minimalnym wietrze pod narty (-1.0 punkt), albo przy podmuchach w plecy (+0.4 punktu). Z kolei rywale po swoich próbach mieli odejmowane po kilkanaście punktów za sprzyjające podmuchy.
- Warunki na rosyjskim obiekcie nie rozpieszczały mnie. Nie chcę jednak zwalać winy tylko na wiatr, ponieważ moje skoki nie były idealne. Gdybym oddał lepsze skoki, osiągnąłbym kilka metrów więcej - samokrytycznie stwierdził zawodnik.
Zwycięzca indywidualnych zmagań w Engelbergu sprzed dwóch lat nie będzie miał szansy na powtórzenie rezultatu na Gross-Titlis-Schanze (HS137). W Pucharze Świata Polaka zastąpi świetnie dysponowany Andrzej Stękała. Z kolei szanse zdobycia punktów w Pucharze Kontynentalnym otrzymał Andrzej Zapotoczny.
Program zawodów w Engelbergu:
18.12.2015, piątek
12:00 - oficjalny trening
14:00 - kwalifikacje
19.12.2015, sobota
12:45 - seria próbna
14:15 - pierwsza seria konkursowa
20.12.2015, niedziela
12:15 - kwalifikacje
14:15 - pierwsza seria konkursowa
[b]Zobacz także: Polski skoczek chce zostać pilotem szybowca. Nie chodzi o Stocha
[/b]