Wisła i Zakopane przygotowują się do Pucharu Świata. "Zwrócimy dużą uwagę na bezpieczeństwo"
W środę, 16 grudnia 2015 roku w krakowskim Hotelu Park Inn miała miejsce konferencja prasowa przed Pucharami Świata w skokach narciarskich, które w przyszłym roku odbędą się w Polsce.
Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem w dniach 23-24 stycznia 2016 roku zaplanowano konkurs drużynowy i indywidualny, natomiast na początku marca, w dniach 4-5 marca 2016 na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince najlepsi skoczkowie na świecie będą rywalizowali w dwóch konkursach indywidualnych.
W konferencji wzięli udział: Apoloniusz Tajner - prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Andrzej Kozak, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Zakopanem, Andrzej Wąsowicz, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Wiśle oraz szefowie Biura Prasowego Pucharu Świata w Zakopanem i Wiśle - Sławomir Rykowski i Marek Kaleta.
Przyznanie Polsce aż czterech konkursów Pucharu Świata bardzo cieszy prezesa PZN, Apoloniusza Tajnera. - Dwa weekendy Pucharu Świata w Polsce to sytuacja, której byśmy życzyli sobie przez cały czas. W tym roku mamy je wyjątkowo, bo zwolniło się miejsce w kalendarzu i wykorzystała to Wisła. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się zorganizować zawody w Zakopanem, potem w tygodniu w Szczyrku, a następnie w Wiśle, lub odwrotnie. Nasze przygotowania przebiegają coraz bardziej płynnie. PZN dzierżawi skocznię w Wiśle i obiekt jest do dyspozycji zawodników o każdej porze. Po raz kolejny staramy się, aby wydzierżawić obiekty w Zakopanem: wszystkie skocznie i trasy biegowe - zapowiedział Prezes PZN.
Działacze liczą na zwyżkującą formę polskich skoczków. - Udało nam się zdiagnozować przyczyny nieco słabszej formy naszych skoczków. Po zgrupowaniu na torach lodowych skakali na porcelanie w Wiśle i w Szczyrku, co miało wpływ na ich dyspozycję. Brak możliwości oddania kilku skoków treningowych w Klingenthal spowodował usztywnienie, niepewność, a później coraz większe obciążenie psychiczne. Teraz widać, że forma zaczyna iść w górę, więc w Engelbergu spodziewam się dobrych wyników naszych zawodników. Potem będą trenować w Zakopanem przed Turniejem Czterech Skoczni. Chcemy, żeby tam skakali tak jak potrafią, niczego więcej od nich nie oczekujemy - tłumaczy Apoloniusz Tajner.- Z uwagi na ostatnie wydarzenia na świecie zwrócimy dużą uwagę na bezpieczeństwo. Będzie kontrola rzeczy, która obejmie nawet dziennikarzy. Policja i ochrona zrobią wszystko, aby impreza przebiegła bezpiecznie - zastrzega prezes TZN. - Nadal można kupować bilety. W tym momencie sprzedaliśmy już 60-70 procent z nich. Myślę, że Zakopane jest rutynowo przygotowane na przybycie wielu tysięcy osób i wszystko jest dobrze zorganizowane. Ściśle współpracujmy z miastem i Starostwem Tatrzańskim. Kibicom miło czas wypełnią imprezy towarzyszące - dodaje.
Na początku marca, w dniach 4-5 marca 2016 na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince skoczkowie po raz pierwszy w historii będą rywalizowali w dwóch konkursach indywidualnych. - Jesteśmy zadowoleni, że przyznano nam dwa konkursy indywidualne. Chcemy walczyć o tę markę, czyli Puchar Świata, dlatego pewne rzeczy robimy na wyrost, ale tak trzeba. Oprócz kwalifikacji i konkursów w Wiśle odbędzie się tradycyjne wręczenie numerów startowych, a część artystyczną przygotuje wiślański wydział promocji. Nowością będą u nas mobilne trybuny. Łącznie obiekt będzie dysponował pięcioma tysiącami miejsc siedzących. Testowaliśmy to rozwiązanie podczas letnich zawodów, a teraz zdecydowaliśmy się na powiększenie trybun z obu stron skoczni. Noclegi i catering dla zawodników zapewni Hotel Gołębiewski. Na prośbę dziennikarzy nowe biuro prasowe mieścić się będzie w ogrzewanym namiocie blisko skoczni - relacjonuje Andrzej Wąsowicz, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Wiśle.
Prezes ŚBZN jest spokojny o marcowe zawody, natomiast jeśli chodzi o świąteczny konkurs mistrzostw Polski, to decyzja o jego organizacji lub odwołaniu zapadnie w poniedziałek. - U nas w Wiśle panuje wiosna. Wykorzystaliśmy każdą chwilę mrozu, aby naśnieżyć skocznię dzięki nowoczesnym armatkom firmy Supersnow. Tory są już zamrożone i utrzymują się w dobrym stanie. Niestety, dość szybko ucieka nam śnieg z zeskoku - przyznaje. Prawie wszystkie bilety już zostały sprzedane. - Zawody odbędą się w marcu, gdy toczyć się będzie decydująca walka o Kryształową Kulę. Konkursy mogą więc być bardzo ciekawe, stąd tak duże zainteresowanie. Wcześnie rozpoczęliśmy sprzedaż i to była dobra decyzja. Zapraszamy do Wisły, sportowo i organizacyjnie na pewno będzie ciekawie – zachęca wiceprezes PZN.
Alicja Kosman i Anna Karczewska / PZN
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)