Słoweniec nie może być do końca usatysfakcjonowany swoją postawą w piątek, mimo że w premierowej kolejce pobił rekord skoczni, uzyskując aż 243 metry. W drugiej serii Prevc skoczył jednak zdecydowanie bliżej (213,5 metra) i na półmetku rywalizacji o medale przegrywa z Kennethem Gangnesem. Norweg znakomicie odnalazł się na austriackim mamucie (236 i 216 metrów). Wirtualnie na najniższym stopniu podium plasuje się Stefan Kraft. Austriak nie zawiódł pokładanych w nim nadziei przez gospodarzy i w obu seriach pofrunął bardzo daleko (226,5 oraz 220 metrów).
W walce o medale, realnie liczą się jeszcze Johann Andre Forfang, Noriaki Kasai i Anders Fannemel. W pierwszej serii Japończyk uzyskał aż 240,5 metra, dzięki czemu przez kilka minut, aż do próby Prevca, dzierżył miano nowego rekordzisty obiektu.
Po piątkowych zmaganiach powodów do zadowolenia nie ma Severin Freund. Obrońca mistrzowskiego tytułu już pierwszego dnia rywalizacji stracił szansę na medal, a do tego najpierw Kasai, a później Prevc odebrali mu rekord obiektu. Po skokach na 209,5 oraz 203 metry, Freund jest sklasyfikowany na siódmej lokacie ze stratą aż 45,1 punktu do trzeciego Krafta.
Na półmetku zmagań o medale usatysfakcjonowani mogą być natomiast polscy kibice. Pod nieobecność Kamila Stocha, Biało-Czerwoni spisali się na miarę potencjału, a Dawid Kubacki nawet lepiej niż można było od niego oczekiwać. W bardzo mocnej stawce, pochodzący z Nowego Targu zawodnik zajmuje 15. pozycję. W obu próbach konkursowych Kubacki przekroczył 200 metrów, a w pierwszym skoku ustanowił nowy rekord życiowy (208 metrów).
Miejsca na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki zajmują Klemens Murańka i Stefan Hula. W ich przypadku brawa należą się zawodnikom za pierwsze próby. Skoki z drugiej kolejki, zarówno Murańki jak i Huli, nie były najlepsze.
Usprawiedliwieniem dla Polaków, jak i wielu innych skoczków za znacznie słabsze skoki w drugiej serii są warunki pogodowe. Po kosmicznej inauguracji, gdy aż pięciu zawodników uzyskało minimum 230 metrów, jury podeszło bardziej asekuracyjnie do następnej kolejki. Skoczkowie odpychali się tylko z 18., a później nawet z 16. platformy, co przy mocno padającym mokrym śniegu i słabszym podmuchom pod narty, nie pozwoliło wielu z nich uzyskać dalekich odległości.
Z trudnymi warunkami w drugiej serii nie poradzili sobie m. in. Daniel Andre Tande i Michael Hayboeck, którzy po uzyskaniu odpowiednio 180,5 oraz 175 metrów zajmują odpowiednio 14. i 16. miejsce.
Trzecia i czwarta seria zmagań, o ile pogoda pozwoli, zostaną rozegrane w sobotę. Wznowienie konkursu zaplanowano na 14:00, a godzinę wcześniej powinna rozpocząć się seria próbna.
Wyniki po dwóch z czterech serii mistrzostw świata w lotach:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Kenneth Gangnes | Norwegia | 236/216 | 419,4 |
2. | Peter Prevc | Słowenia | 243/213,5 | 418,1 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 226,5/220 | 415,6 |
4. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 230/216,5 | 415 |
5. | Noriaki Kasai | Japonia | 240,5/215 | 409 |
6. | Anders Fannemel | Norwegia | 234/214,5 | 397,6 |
7. | Severin Freund | Niemcy | 209,5/203 | 370,5 |
8. | Robert Kranjec | Słowenia | 204,5/213,5 | 356,8 |
9. | Anze Lanisek | Słowenia | 215/207 | 354,4 |
10. | Jurij Tepes | Słowenia | 218,5/201,5 | 350,3 |
15. | Dawid Kubacki | Polska | 208/200,5 | 339 |
20. | Klemens Murańka | Polska | 198/174,5 | 301,3 |
22. | Stefan Hula | Polska | 202,5/167,5 | 293,6 |
Pełne rezultaty po dwóch z czterech serii znajdują się tutaj.
Zobacz także: Szczere wyznanie Kubackiego: byłem zaskoczony, dało mi to kopa w d...