Nieminen po dwunastu latach od zakończenia kariery zdecydował się na powrót do skoków. Mistrz olimpijski z Albertville wrócił do rywalizacji na mistrzostwa Finlandii. Miał to być "jednorazowy wyskok", ale zajęcie 17 miejsca rozbudziło apetyty doświadczonego Fina. Nieminen uplasował się w środku stawki, a przy okazji pokonał kilku trenujących na co dzień młodszych zawodników.
- Z pewnością to zabrzmi absurdalnie, ale ja rozpocząłem systematyczne przygotowania do kolejnego sezonu. Nie stawiam sobie za cel medali, ale nie traktuję tego jak zabawę. Wierzę, że jestem w stanie być w krajowej czołówce - powiedział fińskiemu portalowi iltasanomat.fi.
- Pierwsze skoki mnie przerażały. Miałem nowy sprzęt, na którym nie miałem żadnego doświadczenia. Nabrałem pewności. Nagle poczułem się jak wtedy, gdy miałem 16 lat i zdobyłem olimpijskie złoto - przyznał Nieminen, który dodał, że rozpoczął poszukiwania sponsora.
- Fakt, że w mistrzostwach kraju znalazłem się w czołowej 20, wiele mówi o skokach. Metody treningowe, które były za moich czasów, zmieniły się. Treningi są bardziej różnorodne. W obecnej sytuacji uważam, że mam możliwość spróbowania jeszcze raz. Trenuję już na 120-metrowej skoczni w Lahti - powiedział doświadczony zawodnik.
Nieminen ma nadzieję na awans do fińskiej kadry A. Po raz ostatni rywalizował w Pucharze Świata w sezonie 2003/2004. Nie zdobył wtedy punktów, nie przebrnął kwalifikacji w Kuusamo i Kuopio. Najlepszy sezon zanotował w latach 1991/92, gdy sięgnął po Kryształową Kulę, w pięknym stylu triumfował również w Turnieju Czterech Skoczni (trzy razy był pierwszy, raz drugi).
Ponadto Toni Nieminen ma w dorobku dwa złote medale (na dużej skoczni oraz w konkursie drużynowym) i jeden brązowy (na skoczni normalnej), które wywalczył na igrzyskach olimpijskich w Albertville w 1992 roku oraz dwa złote medale mistrzostw świata juniorów.
Zobacz także: To był najtrudniejszy moment w karierze Klemensa Murańki