W piątkowych eliminacjach Kot uzyskał 219,5 m., co było jego rekordowym skokiem. W sobotę Maciej Kot jeszcze poprawił swój wynik, w konkursie drużynowym reprezentant Polski skoczył 222 metry.
"222 m. Już wstydu nie ma. Do pobicia" - pisał po sobotnich zawodach reprezentant Polski.
Maciej Kot dotrzymał słowa. W pierwszej serii kończącego sezon konkursu poszybował na Letalnicy na 231 metrów (w drugiej uzyskał 222 metry i zajął 15 miejsce).
Rekord Polski należy do Kamila Stocha, który w 2015 roku w Planicy uzyskał 238 metrów. Kot jest piątym reprezentantem Polski, który przekroczył granicę 230 metrów. Poza nim i Stochem tej sztuki dokonali jeszcze Adam Małysz, Piotr Żyła i Andrzej Stękała.
W niedzielnym konkursie rekord życiowy pobił również Dawid Kubacki, który skoczył 216,5 m.
Zobacz także: To był najgroźniejszy upadek w karierze polskiego skoczka