Apoloniusz Tajner odpowiedział na narzekania polskich skoczków

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner, mówi, że poszerzenie sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski jest odpowiedzią na narzekania polskich skoczków.

Niedawno trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich został Stefan Horngacher, który zastąpił na tym stanowisku Łukasza Kruczka. Do sztabu szkoleniowego Austriaka dołączyły dwie nowe twarze: Michal Dolezal z Czech i dr Harald Pernitsch z Austrii.

- Nasi zawodnicy często sugerowali, że w poprzednich sezonach pojawiały się problemy sprzętowe. To właśnie nasza odpowiedź. Dolezal będzie trenerem technicznym odpowiedzialnym za sprzęt i zarazem asystentem, a w celu zmiany metod treningowych konsultantem Stefana Horngachera będzie dr Pernitsch, który będzie konsultował trening motoryczny - wyjaśnił prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner, cytowany przez serwis PZN.

- Naszą reprezentację w całości poprowadzi w tym roku Stefan Horngacher, nowy-stary trener, który już wcześniej u nas pracował i wyjeżdżał z naszego kraju z bardzo dobrymi opiniami, a teraz wraca z jeszcze lepszymi. Trener poświęcił kwiecień na zorganizowanie się. Zawodnicy zostali przetestowani, przeprowadzono z nimi rozmowy. Horngacher ułożył sobie trzy zespoły, nad którymi chce w całości objąć kierownictwo. Deklaruje też ścisłą współpracę ze szkołami mistrzostwa sportowego i klubami - dodał Tajner.

Horngacher pracował w Polsce w sezonie 2004/2005, kiedy był trenerem kadry juniorów. Na Mistrzostwach Świata Juniorów w Rovaniemi w 2005 roku jego podopieczni: Paweł Urbański, Wojciech Topór, Piotr Żyła i Kamil Stoch wywalczyli srebrny medal w konkursie drużynowym.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kruczek: praca z Małyszem nie była dla mnie łatwa

Komentarze (1)
avatar
ZLOTOUSTY
14.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasi reprezentanci narzekali na sprzet. No i slusznie - bo gdyby mieli bardziej blyszczace narty to mogliby wystepowac w reklamach nawet na wyspach GULA_GULA bo tam skoki to jedyny sport.