PŚ w Klingenthal: kapitalnie skoki Polaków! Biało-Czerwoni prowadzą w zawodach!

PAP / PAP/Grzegorz Momot
PAP / PAP/Grzegorz Momot

Polacy są o krok od historycznego, pierwszego w historii naszego kraju zwycięstwa w konkursie drużynowym. Po świetnych skokach całej czwórki Biało-Czerwoni prowadzą po pierwszej serii, wyprzedzając drugich Austriaków aż o 16,3 punktu.

Po piątkowych kwalifikacjach i sobotniej serii próbnej kibice nad Wisłą mogli być optymistami. Biało-Czerwoni skakali bardzo równo i daleko, dlatego obok Niemców i Austriaków byli wymieniani jako główni faworyci do walki o zwycięstwo w drużynówce.

Pierwsza seria pokazała, że nie były to zbyt optymistyczne głosy. Biało-Czerwoni powtórzyli swoje wcześniej dalekie próby na Vogtlandarenie (HS140). Jako pierwszy z naszych reprezentantów na belce startowej pojawił się Piotr Żyła. Cieszynianin uzyskał 134 metry, co od razu postawiło Polaków w bardzo dobrej sytuacji.

Po pierwszej grupie podopieczni Stefana Horngachera zajmowali drugie miejsce. Po świetnej próbie Kamila Stocha na 139. metr nasi reprezentanci objęli prowadzenie w konkursie i nie oddali go już do końca premierowej kolejki. Nie mogło być jednak inaczej, gdy daleką próbą popisał się Dawid Kubacki (132,5 metra), a w czwartej grupy rywali znokautował Maciej Kot (139 metrów).

Warunki w pierwszej serii były idealne do skakania. Ruchy powietrza nie przekroczyły 0,5 m/s w plecy. Rywalizację rozpoczęto z 20. belki startowej. Po skokach pierwszej grupy zawodników obniżono platformę o jeden stopień.

wyniki pierwszej serii konkursu drużynowego:

miejscedrużynałączna nota
1. Polska 562,1
3. Austria 545,8
2. Niemcy 545,1
4. Norwegia 510,8
5. Słowenia 490,6
6. Czechy 506,1
7. Japonia 475,2
8. Szwajcaria 459,6
9. Rosja 459,1

skoki Polaków w pierwszej serii:

zawodnikodległośćłączna nota
Maciej Kot 139 147,6
Kamil Stoch 139 146,2
Dawid Kubacki 132,5 135,1
Piotr Żyła 134 133,2

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Wojciecha Fortuny: nie uniosłem ciężaru popularności

Źródło artykułu: